
Ponad 133 tysiące osób zgłosiło się w pierwszej połowie tego roku do szpitalnych oddziałów ratunkowych w województwie lubelskim. Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina, że SOR to miejsce dla pacjentów w stanie nagłego zagrożenia zdrowia i życia – a nie alternatywa dla przychodni.

– SOR to skrót od Szpitalny Oddział Ratunkowy. Jak sama nazwa wskazuje, to miejsce, gdzie ratuje się życie – podkreśla Małgorzata Bartoszek, rzecznik prasowy Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.
Kiedy jechać na SOR?
Do szpitalnego oddziału ratunkowego należy udać się w przypadku poważnych urazów, wypadków, podejrzenia zawału, udaru, nagłych duszności czy krwawień. Jeśli stan pacjenta wymaga natychmiastowej pomocy i nie może czekać – to właśnie SOR jest właściwym miejscem.
Na Lubelszczyźnie funkcjonuje 17 takich oddziałów. Tylko od stycznia do czerwca przyjęły one ponad 133 tys. pacjentów, w tym 25 tys. dzieci.
– W I półroczu tego roku blisko 83 tys. przyjętych pacjentów, pracownicy medyczni podczas tzw. triażu przyznali niski albo najniższy priorytet przyjęcia. To aż 61 proc. wszystkich chorych, którzy w ocenie personelu nie wymagali natychmiastowej interwencji – informuje Małgorzata Bartoszek.
Jak działa przyjęcie na SOR?
Na miejscu personel przeprowadza tzw. triaż, czyli ocenę stanu zdrowia i przypisanie pacjenta do jednej z pięciu kategorii (od czerwonej – najpilniejszej, do niebieskiej – najmniej pilnej). Oznacza to, że osoby z mniej poważnymi dolegliwościami mogą czekać nawet kilka godzin.
Kiedy nie korzystać z SOR?
Szpitalny oddział ratunkowy nie zastępuje lekarza rodzinnego ani specjalisty. Na SOR nie otrzymamy m.in. recept na leki przewlekłe, zwolnień lekarskich czy skierowań do sanatorium. Pobyt w oddziale ma na celu diagnostykę, udzielenie pilnej pomocy i ustabilizowanie stanu pacjenta.
W przypadku lżejszych dolegliwości należy zgłosić się do placówki Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) albo do punktów Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej. W województwie lubelskim działa 27 takich punktów, otwartych w nocy, weekendy i święta.
– Każdy ubezpieczony pacjent może skorzystać z dowolnej poradni POZ, nawet będąc poza miejscem zamieszkania, bez składania nowej deklaracji wyboru lekarza – przypomina rzecznik NFZ.
Poradnik pacjenta
Więcej informacji o tym, jak funkcjonują szpitalne oddziały ratunkowe i gdzie szukać pomocy w przypadku nagłego zachorowania, można znaleźć w internetowym Poradniku Pacjenta na stronie NFZ.
