Od kilku dni w Opolu Lubelskim trwają kontrole śmieci. W pierwszej kolejności urzędnicy i pracownicy firmy komunalnej zajrzą do firm, potem przyjrzą się prywatnym posesjom.
Pracownicy Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim zabrali się za kontrole ilości i segregacji wyrzucanych śmieci.
– W pierwszej kolejności sprawdzamy śmieci pochodzące z działalności gospodarczej – mówi Krzysztof Ryczek z Urzędu Miasta Opole Lubelskie. – Naszym celem jest poprawa jakości segregowania odpadów, czyli zwiększenie udziału frakcji suchej w łącznej masie śmieci – dodaje.
Kontrole prowadzą pracownicy firmy odbierającą odpady komunalne. Ale nie tylko. Śmieci sprawdzają także pracownicy Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim.
– Podczas takiej kontroli mieszkańcy lub firma są zobowiązani do przedstawienia dokumentów lub umów potwierdzających korzystanie z usług odbierania odpadów komunalnych. Kontrola zweryfikuje też, jak są segregowane odpady przez właściciela nieruchomości – tłumaczy urzędnik.
W przypadku firm prowadzących działalność gospodarczą kontrolerzy porównają ilość zadeklarowanych odpadów z faktyczną ilością wytwarzanych śmieci. W zabudowie jednorodzinnej sprawdzone zostanie czy ilość gromadzonych odpadów odpowiada liczbie osób zamieszkujących nieruchomość. Skontrolowany będzie też udział frakcji suchej w ogólnej masie oddawanych odpadów.
– Za prawidłową segregację uznaje się fakt, gdy frakcja sucha wynosi ponad 50 proc. wszystkich śmieci – tłumaczy Ryczek.
Na tym nie koniec. Pracownik urzędu ma również prawo sprawdzić m.in. czym ludzie palą w piecach. Czy na opał nie idą śmieci, które poważnie zatruwają powietrze.
– Tylko w tym roku wydaliśmy 172 wezwania do poprawy deklaracji śmieciowych. Błędy dotyczyły innej niż deklarowana liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość oraz nieprawidłowej segregacji – podsumowuje Krzysztof Ryczek.
Magistrat zapowiada, że na początek posypią się pouczenia i zalecenia. A jeśli to nie pomoże, to w konsekwencji urzędnicy podniosą opłaty za śmieci, a na opornych nałożą kary administracyjne.