Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 grudnia 2020 r.
18:00

Wyprawy poza utartym szlakiem. "Podczas podróżowania przechodzę na inny poziom świadomości"

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
Celina Lisek-Lewicka
Celina Lisek-Lewicka (fot. Archiwum prywatne Celiny Lisek-Lewickiej)

Rozmowa z Celiną Lisek-Lewicką, autorką bloga „Cel w podróży”. Podróżniczka pochodzi z Rejowca Fabrycznego, obecnie mieszka w Warszawie. Odwiedziła ponad 50 krajów. Ostatnio reprezentowała Lubelszczyznę w konkursie „Turystyczne Mistrzostwa Blogerów”

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Od czego zaczyna pani dzień?

– Od przeglądania stron z ofertami biletów tanich linii lotniczych. Wiem, jak tego szukać i gdzie sprawdzić. Żeby trafić okazję, trzeba odpowiednio ustawić wyszukiwania. Bardzo często mi się to udaje.

  • Od jak dawna pani podróżuje?

– Intensywnie zaczęłam 10 lat temu. Wtedy połknęłam przysłowiowego bakcyla. Zresztą nigdy nie umiałam usiedzieć w miejscu. Do tej pory zwiedziłam 50 krajów na całym świecie. Przez rok mieszkałam w Belgii, w pięknym średniowiecznym miasteczku Gandawa, a kilka miesięcy również w austriackim Linz. 7 lat temu podczas jednej z samotnych wędrówek pomyślałam, że mogę przecież prowadzić bloga podróżniczego. Tak powstał „Cel w podróży”. Moje relacje zawierają szczegółowe opisy i przydatne informacje. Blog to też pewien rodzaj pamiętnika. Nie da się ukryć, że podróżowanie bardzo wciąga, wręcz uzależnia, ale na szczęście to zdrowe uzależnienie. Poza tym, to moja pasja. Bo na co dzień pracuję na etacie w innej branży.

  • Jak wygląda podróżowanie w pani wykonaniu?

– Przede wszystkim, to podróże na własną rękę, bez pomocy biur. Od początku sama przygotowuję plan, zbieram informacje w internecie, przeglądam przewodniki. Takie planowanie to wielka przyjemność. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że podczas podróżowania przechodzę na inny poziom świadomości. Zazwyczaj grafik jest napięty. Ta adrenalina mnie niesie na tyle, że potrafię wtedy wstać o świcie, żeby gdzieś dotrzeć, a z natury jestem sową i na co dzień trudno mnie dobudzić. Z jednej strony sporo wtedy zwiedzam, chcę poznać kulturę danego kraju, ale lubię też naturę i nie pogardzę plażą. Nie należę do tych, którzy kpią, że plaża to nuda. Dobrze jest się wygrzać w jakimś rajskim miejscu.

Chania Kreta (fot. Archiwum prywatne Celiny Lisek-Lewickiej)
  • Oprócz bloga, jest jeszcze Travelizeme. Co to takiego?

– To rodzaj biura podróży, które założyłam dwa lata temu. Tworzę takie spersonalizowane oferty, podróże szyte na miarę. Układam dokładny plan wycieczki w oparciu o oczekiwania ludzi. Przekazuję informacje o dogodnych połączeniach lotniczych, rekomenduję miejsca noclegowe. Coraz więcej jest chętnych do takiego rodzaju niesztampowego zwiedzania świata. Niektórzy wybierają to z wygody, inni z braku czasu. Obecnie, z racji pandemii, biuro świadczy raczej konsulting podróżniczy.

  • Jak to się stało, że ostatnio na pani blogu było głównie o Lubelszczyźnie?

– Wszystko dzięki temu, że reprezentowałam nasze województwie w konkursie „Turystyczne Mistrzostwa Blogerów”, organizowanym m.in. przez Polską Organizację Turystyczną. Wyniki głosowania internautów poznamy na początku grudnia. Każdy z 16 regionów Polski miał swojego reprezentanta-finalistę. Naszym zadaniem było dotarcie do mniej znanych zakątków z danego województwa. Chodziło o pokazanie, że poza utartym szlakiem też jest ciekawie. O wszystkim pisałam na blogu. Zamieszczałam też zdjęcia z tych wypraw. Ideą konkursu jest promocja krajowej, lokalnej turystyki.

  • Pani relacje z tych wypraw, zwłaszcza w mediach społecznościowych, były bardzo popularne.

– Pochodzę z Lubelszczyzny, dokładnie z Rejowca Fabrycznego, ale obecnie mieszkam w Warszawie i raczej nie zaglądam w tamte rejony, bo rodzina też się wyprowadziła w inne miejsce. Dlatego muszę przyznać, że te podróże październikowe były odkrywcze, inspirujące i w wielu przypadkach zaskakujące. Najpierw wybrałam się szlakiem nadbużańskim. Można powiedzieć, że to kraina, gdzie przez wieki współistniały, mieszały się i ścierały różne kultury, religie i narodowości. Byłam m.in. w Sławatyczach, Kodniu, Kostomłotach. Ale również w Zastawku i w Studziance, gdzie zachowały się mizary tatarskie. Na blogu jest też relacja z Roztocza Wschodniego i Ziemi Hrubieszowskiej. Odwiedziłam m.in. wioskę Gotów w Masłomęczu i szlak cerkwi. Zmontowałam z tych wypraw film, który można zobaczyć na Youtube. Te wszystkie miejsca można odwiedzić podczas weekendowego wypadu. Wielokulturowy nurt Bugu czy Roztocze to tereny piękne przyrodniczo i spokojne. Jeśli ktoś szuka ucieczki od zgiełku miasta to można się tam zaszyć, bo to wciąż ziemia niezadeptana przez turystów. Miałam szczęście, bo w październiku, gdy podróżowałam po Lubelszczyźnie, nie było restrykcji zakazujązych działalności hotelowej.

Balos Kreta (fot. Archiwum prywatne Celiny Lisek-Lewickiej)
  • Jaką podróż zapamiętała pani najbardziej?

– Z ogromnym sentymentem wspominam podróż do Iranu. Wybrałam się tam z koleżanką. Miejscowi byli bardzo gościnni oraz pomocni. Zapraszano nas na kawę nawet do domów. Niektórzy nie mówili po angielsku, ale gotowi byli do pomocy. Jednak spotkała nas też dosyć stresująca przygoda. Tak się złożyło, że byłyśmy tam, gdy przypadało ważne święto Aszura. Ulicami przechodzą wówczas liczne procesje. Można wtedy zobaczyć samobiczowanie, a ludzie ubrani są na czarno. Dla nas to była atrakcja, więc robiłyśmy zdjęcia. W jednej z lokalnych agencji podszedł do nas rosły mężczyzna z wąsem i poprosił o paszporty. Ale zignorowałyśmy to, tymczasem mężczyzna poszedł za nami. Podawał się za policjanta. Nasze paszporty zostały w hotelu. W końcu zaproponował, że nas tam podwiezie. Byłyśmy skonsternowane. Ale jakaś kobieta w czadorze zapewniła, że jesteśmy bezpieczne i nie ma powodu do obaw. Wsiadłyśmy do samochodu i pojechałyśmy do hotelu. Rzeczywiście sprawdził paszporty, zadał też serię pytań, na przykład dlaczego podróżujemy same. Przejrzał wszystkie zdjęcia na naszych aparatach. Aż w końcu chyba zauważył, że mówimy prawdę, bo przeprosił i życzył miłego pobytu. Ale stres był ogromy, również dlatego, że miałyśmy zdjęcia z tak zwanej zakazanej w Iranie imprezy, czyli gdy panie zrzucają hidżaby, zakładają szpilki, piją alkohole i dobrze się bawią.

  • W jakim miejscu czuje się pani najlepiej?

– To trudne pytanie. Przez ostatnie lata miałam wiele pomysłów, gdzie mogłabym mieszkać. Zastanawiałam się nad tym i wcześniej wymieniałam Włochy i Grecję. Ale teraz to się zmieniło. I skłaniam się ku nadbużańskim terenom. Mam nadzieję że to zrealizuję, bo mam na oku pewną nieruchomość. To okolice Sławatycz.

Kodeń (fot. Archiwum prywatne Celiny Lisek-Lewickiej)
  • Gdy sytuacja związana z pandemią się unormuje, gdzie pani wyruszy?

– Tak naprawdę to jeszcze w tym roku chciałabym wyjechać. Mam do wykorzystania urlop, bo blog to pasja, a na co dzień pracuję na etacie. Liczę, że w grudniu uda mi się wybrać na Zanzibar. Co prawda już dwa razy tam byłam, ale w obecnych okolicznościach łatwo się tam dostać. Nie są wymagane testy na Covid-19. A można tam naprawdę odpocząć w rajskim klimacie. Natomiast w przyszłym roku marzę, by odwiedzić po raz pierwszy Wyspę Wielkanocną. Tak naprawdę wiele jest jeszcze miejsc, gdzie nie byłam. To choćby Azja środowo-wschodnia. Mam w planach na przykład Mongolię.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Polak na szkoleniu Wojsk Obrony Terytorialnej

Dlaczego nie chcemy umierać za Polskę?

Niemal połowa Polaków deklaruje, że nie zgłosiłaby się do obrony kraju – wynika z sondażu IBRiS. Dlaczego tak wielu z nas nie chce umierać za ojczyznę, choć w powietrzu wisi widmo wojny?

Polski F-16

Myśliwce poderwane, bo Rosjanie atakują w Ukrainie

O godzinie 4 rano nad naszym regionem ponownie latały wojskowe samoloty. Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało nad ranem w niedzielę, że w związku z aktywnością rosyjskich wojsk nad terytorium Ukrainy. Port Lotniczy Lublin został czasowo zamknięty.

Bartłomiej Kseniak zawodnik KS SNAJPER (z tarczą) - zwycięzca w dwóch kategoriach pistoletowych.
galeria

Celowali patriotycznie. Memoriał Strzelecki Żołnierzy i Powstańców

W Klubie Strzeleckim Snajper Lublin uczcili dzisiaj pamięć poległych i pomordowanych żołnierzy i powstańców.

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!

Lubelszczyzna od lat jest ważnym miejscem na politycznej mapie Polski. To właśnie stąd wywodzi się wielu znanych parlamentarzystów, samorządowców i działaczy, którzy kształtują nie tylko lokalną, ale też krajową scenę polityczną. Część z nich działa od dekad, inni dopiero zdobywają popularność, ale jedno jest pewne – każdy, kto interesuje się życiem publicznym w regionie, powinien kojarzyć ich twarze. Dlatego przygotowaliśmy specjalny quiz o politykach z Lublina i województwa lubelskiego, który sprawdzi twoją wiedzę w nietypowy sposób.

Zamojski Szpital Niepubliczny w Zamościu mieści się przy ul. Peowiaków

Przymiarki do nowego oddziału w „starym” szpitalu. Prezes: Będziemy stawać na głowie

Baza lokalowa jest. Z personelem pomocniczym też nie będzie problemu. By pomysł na uruchomienie w zamojskim tzw. starym szpitalu oddziału psychiatrii dziecięcej się powiódł, potrzebni są jeszcze lekarze specjaliści.

Klaudia Klimczyk czyli Mama Na Obrotach

Gwiazda TikToka jedzie z nowym programem. Odwiedzi dwie miejscowości

Popularność zdobyła dzięki TikTokowi, ale znana jest również ze stund-upu. Klaudia Klimczyk występująca pod pseudonimem Mama Na Obrotach odwiedzi na początku października dwie miejscowości w powiecie tomaszowskim. Jej występy w Łaszczowie i Jarczowie będą biletowane.

Zniszczony dom w Wyrykach

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze – powiedział PAP wójt gminy Bernard Błaszczuk. Dom został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Budynek zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.

Na ulicy Łukasińskiego pracownicy Strabagu całe wakacje układali kostkę na nowo. Od 1 października będzie już można tamtędy jeździć

Gwarancyjne remonty na finiszu. Ale poprawek ten wykonawca może mieć więcej

Z początkiem października zostanie otwarty ruch na Łukasińskiego, a najpewniej do końca miesiąca na Altanowej. Obie te ulice były w ramach remontów pogwarancyjnych naprawiane przez firmę Strabag. Miasto chciałoby, aby ten wykonawca poprawił też inne swoje inwestycje w mieście.

Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu

Świdniczanka lepsza od Wisły II Kraków

W siedmiu pierwszych występach tylko trzy punkty. W dwóch ostatnich aż sześć „oczek”. Świdniczanka po derbowej wygranej z Avią poszła za ciosem i w meczu na dnie tabeli pokonała u siebie Wisłę II Kraków 4:1.

Bogdan Nowak i jedna z jego rozmówczyń - Jadwiga Kropornicka
galeria

Powrót do wyjątkowo trudnej przeszłości. Książka i reportaż pełne traumatycznych wspomnień

Godziny rozmów, setki zdjęć i nagrań. Gmina Skierbieszów wydaje kolejną wyjątkową książkę. Uzupełnieniem publikacji będzie też filmowy reportaż. Zawarte w nich są wspomnienia trudne, dotyczące czasów wojny i tego, co mieszkańcy Zamojszczyzny przeżyli podczas wysiedleń.

Bryan Griffin rozegrał niezłe zawody

PGE Start Lublin pokonał Górnika Zamek Książ Wałbrzych i zagra w finale Superpucharu Polski

PGE Start zagra w finale Pekao S.A. Superpucharu Polski. W sobotnim półfinale ekipa z Lublina pokonała Górnika Zamek Książ Wałbrzych 80:66.

Protest przeciwko myśliwym
Protest w Lublinie
galeria

Dość przypadkowych śmierci z rąk myśliwych

Kolejna tragedia, kolejny raz usłyszeliśmy „pomyliłem z dzikiem”. Ile tragedii z rąk myśliwych musi się jeszcze wydarzyć? Czy możemy czuć się bezpiecznie? – dopytywali aktywiści z lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego podczas dzisiejszego protestu pod siedzibę Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego przy ul. Wieniawskiej.

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje bezpłatny dostęp do antykoncepcji dla kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Przewidziano w nim także, rozszerzenie antykoncepcji objętej refundacją, dla kobiet powyżej 25 roku życia. Bezpłatne środki antykoncepcji ma finansować NFZ.

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium