Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Młody mężczyzna wszedł na dach domu i groził samobójstwem. Chciał w ten sposób uniknąć powrotu za kratki. Został jednak obezwładniony przez policjantów i trafił do więzienia
Policjanci dostali informację, że w jednym z mieszkań w Markuszowie przebywa 25 letni mężczyzna. Mieszkaniec powiatu puławskiego był poszukiwany. Miał trafić do zakładu karnego.
– 25 latek do połowy kwietnia korzystał z przerwy w wykonaniu kary pozbawienia wolności – wyjaśnia Renata Laszczka - Rusek, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – W kwietniu Sąd Okręgowy w Zamościu podjął decyzję o braku podstaw do dalszego przedłużenia okresu przerwy w wykonywaniu kary. Decyzję tą podtrzymał również Sąd Apelacyjny w Lublinie.
W wczoraj, przed wejściem policjantów do mieszkania, poszukiwany wszedł na dach budynku. Groził, że popełni samobójstwo. Na miejsce wezwano straż pożarną, pogotowie ratunkowe i gazowe. Policjanci rozpoczęli negocjacje.
– Po pewnym czasie, w związku z realną obawą spełnienia wypowiadanych przez 25 latka gróźb oraz ze względu na bezpieczeństwo przebywających wewnątrz osób - rodziny mężczyzny- podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania – dodaje Laszczka – Rusek.
Po badaniach lekarskich Krzysztof A. trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj przewieziono go do Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim.
– 25 latek do połowy kwietnia korzystał z przerwy w wykonaniu kary pozbawienia wolności – wyjaśnia Renata Laszczka - Rusek, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – W kwietniu Sąd Okręgowy w Zamościu podjął decyzję o braku podstaw do dalszego przedłużenia okresu przerwy w wykonywaniu kary. Decyzję tą podtrzymał również Sąd Apelacyjny w Lublinie.
W wczoraj, przed wejściem policjantów do mieszkania, poszukiwany wszedł na dach budynku. Groził, że popełni samobójstwo. Na miejsce wezwano straż pożarną, pogotowie ratunkowe i gazowe. Policjanci rozpoczęli negocjacje.
– Po pewnym czasie, w związku z realną obawą spełnienia wypowiadanych przez 25 latka gróźb oraz ze względu na bezpieczeństwo przebywających wewnątrz osób - rodziny mężczyzny- podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania – dodaje Laszczka – Rusek.
Po badaniach lekarskich Krzysztof A. trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj przewieziono go do Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim.
