Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Rolnictwo

26 października 2017 r.
18:23

Straty po ASF: Dlaczego większość rolników nie dostało odszkodowań?

Hodowcy, u których wystąpiło ognisko ASF, otrzymują należne im odszkodowanie z budżetu państwa za straty poniesione w związku z działaniami inspekcji weterynaryjnej. Ale wcześniej trzeba spełnić określone warunki hodowli
Hodowcy, u których wystąpiło ognisko ASF, otrzymują należne im odszkodowanie z budżetu państwa za straty poniesione w związku z działaniami inspekcji weterynaryjnej. Ale wcześniej trzeba spełnić określone warunki hodowli (fot. Fot. Ewelina Burda/archiwum)

Większość gospodarstw w powiecie bialskim w których stwierdzono ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF), nie otrzymało odszkodowań za świnie wybite ze względu na groźną chorobę. Jeszcze gorzej jest w powiecie radzyńskim, gdzie odszkodowań nie dostało żadne gospodarstwo. Wszystko przez stwierdzone u rolników uchybienia, które dotyczą głównie rejestracji i identyfikacji zwierząt.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Na terenie województwa lubelskiego odnotowano 58 ognisk afrykańskiego pomoru świń (ASF), czyli gospodarstw hodujących świnie, w których badania potwierdziły obecność tego śmiertelnego dla świń i dzików wirusa. W Lubelskiem chorych było również 238 dzików. W Polsce wykryto już 103 ogniska ASF i 550 przypadków tej choroby u dzików.

W przypadku stwierdzenia ogniska ASF w danym gospodarstwie inspekcja weterynaryjna podejmuje szereg działań. Przede wszystkim niezwłocznie zostają zabite wszystkie świnie hodowane w tym gospodarstwie, zaś zwłoki zwierząt zostają zutylizowane. Zniszczone są również wszelkie produkty pozyskane od świń, jak też przedmioty i substancje w tym m.in. pasze, które mogły zostać skażone wirusem ASF, a nie można ich odkazić. Poza tym w gospodarstwie, w którym stwierdzono ognisko ASF, zostaje przeprowadzona dezynfekcja przy użyciu specjalnych preparatów biobójczych.

Odszkodowania

Wszyscy hodowcy, u których wystąpiło ognisko ASF, otrzymują należne im odszkodowanie z budżetu państwa za straty poniesione w związku z działaniami inspekcji weterynaryjnej. Odszkodowanie przysługuje nie tylko do zabitych czy padłych świń, ale też produktów, które zostały zniszczone z nakazu inspekcji weterynaryjnej. Na odszkodowania mogą liczyć również tzw. gospodarstwa kontaktowe, czyli takie, w których istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia ogniska ASF.

Warunek jest jednak taki, że rolnicy, którzy o takie odszkodowanie występują, muszą spełniać wymagania weterynaryjne – w tym z zakresu identyfikacji i rejestracji świń. I tutaj pojawia się problem, ponieważ nie we wszystkich przypadkach są one spełnione.

Sytuacja w Lubelskiem

Na terenie województwa lubelskiego najwięcej ognisk ASF znajduje się na terenie powiatu bialskiego, bo aż 42 (stan na 20 października ). W powiecie radzyńskim potwierdzono 8 ognisk afrykańskiego pomoru świń, w powiecie włodawskim – 5, a w parczewskim – 3.

Decyzje o wypłacie odszkodowania przyznaje powiatowy lekarz weterynarii. I tak w przypadku powiatu bialskiego jedynie w przypadku dwóch ognisk przyznano odszkodowania – na kwotę blisko 43 tysięcy złotych.

– Odmówiono zapłaty odszkodowania w 13 ogniskach na kwotę 108 894 złote – podlicza lek. wet. Paweł Piotrowski, lubelski wojewódzki lekarz weterynarii. – Zaś 27 ognisk jest w trakcie postępowania.

Niestety, prawdopodobnie w tych pozostałych przypadkach również będzie odmowa wypłaty odszkodowania.

– W przypadku gospodarstw kontaktowych w powiecie bialskim, których było około 200, na dzień 20 października bieżącego roku 191 gospodarstw dostało odszkodowanie – dodaje Piotrowski. – Chodzi o kwotę 1 mln 336 tys. zł, która została już rolnikom wypłacona.

Pozostałe powiaty

Lepiej sytuacja wygląda w powiecie włodawskim. Na pięć potwierdzonych ognisk ASF, wszystkie gospodarstwa spełniły warunki wymagane do przyznania odszkodowania.

– Odszkodowania są na łączną kwotę 1 mln 480 tys. zł – podaje Piotrowski – Kwota jest wysoka ze względu na to, że na terenie powiatu włodawskiego była największa ferma, licząca ponad 1900 świń.
W przypadku powiatu parczewskiego na stwierdzone trzy ogniska choroby powiatowy lekarz weterynarii przyznał odszkodowanie tylko jednemu gospodarstwu – 34 tys. zł.

A w przypadku dwóch pozostałych ognisk odszkodowania na kwotę 14 tys. zł nie zapłacono.

– Jeśli chodzi o gospodarstwa kontaktowe, to dwóm gospodarstwo zostało przyznane odszkodowania, pozostałe dwa takich odszkodowań nie otrzymały – podaje lubelski wojewódzki lekarz weterynarii.

Z kolei na 8 gospodarstw w powiecie radzyńskim, gdzie potwierdzono ogniska ASF, żadne nie dostało odszkodowania.

– W powiecie radzyńskim dodatkowo wybito świnie z siedmiu gospodarstw kontaktowych – dodaje Piotrowski. – Wszystkim tym gospodarstwom przyznano odszkodowania.

Uchybienia

Powiatowy lekarz weterynarii może odmówić przyznania odszkodowania rolnikowi, który np. wprowadził do swojego gospodarstwa zwierzę, o którym wiedział, że jest chore czy zakażone, czy też kupił zwierzęta nieoznakowane. Na odszkodowanie nie może liczyć też hodowca, który nie zgłosił, choć ma taki obowiązek, podejrzenia choroby zakaźnej w swoim stadzie. W Lubelskiem głównym powodem odmowy wypłaty odszkodowań producentom świń były uchybienia w rejestracji i identyfikacji zwierząt – bo np. rolnik nie zgłaszał wszystkich urodzeń.

Przykładów uchybień jest dużo więcej. – Zdarzają się też np. takie sytuacje, że człowiek zgłasza urodzenie w gospodarstwie. Tyle że okazuje się, że nie ma lochy, a ma tuczniki – podaje przykład lubelski wojewódzki lekarz weterynarii. – Z tego wynika, że rolnik świnie gdzieś kupił, tylko nie chce przyznać się gdzie – podaje Piotrowski.

Decyzja ostateczna

Wydana przez powiatowego lekarza weterynarii decyzja w sprawie odszkodowania jest ostateczna. Posiadacz zwierzęcia może, w terminie miesiąca od dnia jej doręczenia, wnieść powództwo do sądu rejonowego.

– Wielu prawników podnosi, że to jest sprzeczne z zapisami Konstytucji, konkretnie art. 78 (chodzi o zapis mówiący o tym, że każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji – red.) oraz przepisami kodeksu administracyjnego – zauważa poseł Teresa Hałas. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości z Krasnegostawu zwróciła na ten fakt uwagę podczas posiedzenia Sejmu 12 października. Posłanka zastanawiała się, czy nie można do tego tematu podejść „bardziej po ludzku”.

Dwa powody

Odpowiadający na pytanie Jacek Bogucki, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi podkreślał, że działania inspekcji weterynaryjnej muszą prowadzić do maksymalnego ograniczenia rozprzestrzeniania się tej choroby.

– Przypadki z ostatniego czasu potwierdzają taką teorię i taka jest rzeczywistość, że o ile pierwotne źródło zakażenia to zwierzęta dziko żyjące, to później bardzo łatwo choroba przenosi się między gospodarstwami – zauważa Bogucki. – Kolejne ogniska wybuchają w tych samych miejscowościach łańcuchowo, jedno po drugim. Niestety wielu rolników nie do końca rozumie powagę sytuacji i nie przestrzega zasad bioasekuracji.

To nie jedyny powód, że od decyzji powiatowego lekarza weterynarii można odwołać się tylko do sądu. – Chcemy te odszkodowania wypłacać jak najszybciej tym rolnikom, którzy mają prawo do odszkodowań, ponieważ zabicie zwierząt w gospodarstwie, które w pełni się zabezpieczało, w wielu przypadkach uniemożliwia egzystencję takich gospodarstw – tłumaczy Bogucki. – Bez odszkodowań te gospodarstwa nie przetrwają, a tylko ostateczna decyzja jest podstawą do wypłaty odszkodowań. Dlatego procedura została maksymalnie uproszczona i skrócona.

W Lubelskiem jak dotychczas żaden rolnik nie zdecydował się na skierowanie sprawy do sądu.

Pozostałe informacje

W czwartoligowych derbach Lublina rezerwy Motoru Lublin ograły Lubliniankę
galeria

IV Liga: Rezerwy Motoru wygrywają derby z Lublinianką [ZDJĘCIA]

Czwartoligowe derby Lublina dla rezerw Motoru. Zespół dowodzony przez trenera Kamila Witkowskiego długo przegrywał przy Al. Zygmuntowskich z Lublinianką, ale w końcówce spotkania przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść

Piłkarze Powiślaka Końskowola rozegrali bardzo dobry mecz

Powiślak Końskowola na remis z Cisowianką Drzewce. Potworny ścisk w czubie tabeli lubelskiej klasy okręgowej

Powiślak Końskowola podzielił się punktami z KS Cisowianka Drzewce w hicie rundy jesiennej

Daniel Rusek (Górnik Łęczna): Pokazaliśmy dwa oblicza w Opolu

Daniel Rusek (Górnik Łęczna): Pokazaliśmy dwa oblicza w Opolu

Górnik Łęczna w pierwszej połowie meczu w Opolu przeciwko Odrze zaprezentował się bardzo korzystnie. Niestety, po przerwie w grze zielono-czarnych coś się zacięło i ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili gospodarze. Jak niedzielne spotkanie podsumowali obaj trenerzy?

GKS Górnik Łęczna rzutem na taśmę pokonał Pogoń Dekpol Tczew

GKS Górnik Łęczna rzutem na taśmę pokonał Pogoń Dekpol Tczew

GKS Górnik Łęczna zakończył rundę jesienną na drugiej pozycji. To duży sukces podopiecznych Artura Bożyka

Dwa dni, dwa filmy i spotkania z gwiazdami. Alchemia kina w Stylowym
24 listopada 2025, 18:30

Dwa dni, dwa filmy i spotkania z gwiazdami. Alchemia kina w Stylowym

Zbliża się 13. Przegląd Filmowy Alchemia Kina. W Centrum Kultury Filmowej „Stylowy” w Zamościu zostaną pokazane dwa ciekawe filmy, a po każdej z projekcji zaplanowano spotkania z twórcami. Przyjadą aktorzy: Karolina Gruszka, Jan Englert i Beata Ścibakówna.

Projektują nowe kąpielisko w regionie. Tak może wyglądać (wizualizacje)
galeria

Projektują nowe kąpielisko w regionie. Tak może wyglądać (wizualizacje)

To dopiero wstępna koncepcja projektowa. Ostateczna będzie gotowa za kilka miesięcy. A jeśli znajdą się pieniądze na realizację planów, to w Lubelskiem przybędzie nowe kąpielisko. Burmistrz miasta obiecał je w kampanii wyborczej.

Do wypadku doszło dzisiaj wieczorem

Poważny wypadek na DK 17. Sześć osób trafiło do szpitala

Sześć osób trafiło do szpitali po wypadku, który wydarzył się dzisiaj (9 listopada) wieczorem na drodze krajowej nr 17 w Suminie. Trasa między Zamościem a Tomaszowem jest zablokowana.

Łukasz Kowalski zapewnia, że przeciwko inwestycji nic nie ma i rozumie, że musi się ona wiązać z utrudnieniami, ale uważa, że drogowcy powinni bardziej angażować się w to, co mają do zrobienia
galeria

Narzekają na drogowców na krajówce. „Jak rozgrzebaliście, to róbcie”

Gładka jezdnia, nowe chodniki i ścieżki rowerowe na pewno ułatwią mieszkańcom życie. Ale póki co drogowa inwestycje je utrudnia. Część mieszkańców domów położonych przy krajowej 74 w Szopinku pod Zamościem skarży się, że drogowcy pracują jak muchy w smole.

Szpital "papieski" w Zamościu

Kolejne pieniądze z KPO dla szpitala. Teraz zainwestują w kardiologię

Ponad 15 mln złotych dla szpitala "papieskiego" w Zamościu. To kolejna dotacja, jaką przyznano placówce z Krajowego Planu Odbudowy. Tym razem chodzi o inwestycję na oddziale kardiologicznym.

Terytorialsi ruszają ze szkoleniami. Przygotują mieszkańców do działań w kryzysie

Terytorialsi ruszają ze szkoleniami. Przygotują mieszkańców do działań w kryzysie

Ruszył ogólnopolski program „wGotowości”, którego celem jest przygotowanie mieszkańców do działania w sytuacjach kryzysowych. To bezpłatne szkolenia obronne dla osób pełnoletnich, organizowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Na Lubelszczyźnie pierwsze zajęcia odbędą się 22 listopada. Poprowadzą je żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Sensacyjna domowa porażka Bogdanki LUK Lublin

Sensacyjna domowa porażka Bogdanki LUK Lublin

Bogdanka LUK Lublin, dość nieoczekiwanie, przegrała w hali Globus z PGE GiEK Skrą Bełchatów 1:3

Przybywa specjalistów w powiatowym szpitalu. Niedługo otwarcie nowej poradni

Przybywa specjalistów w powiatowym szpitalu. Niedługo otwarcie nowej poradni

W październiku przy szpitalu wznowiła działalność jedna poradnia, inna została wzmocniona, a w listopadzie przybędzie jeszcze jedna nowa. Te zmiany w SPZOZ dobre wiadomości dla pacjentów z Hrubieszowa i okolic.

Budowa pingwiniarni w ZOO już ruszyła, a prace są dość zaawansowane. Wszystko powinno być gotowe w sierpniu 2026 roku

Unijne miliony dla miasta. Będą kamery, zielone strefy i pingwinarium

Zamość to jeden z siedmiu samorządów, które odebrały w Lublinie umowy o dofinansowanie w wysokości 49 mln zł dla wartych ok. 77 mln zł inwestycji w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Miasto zadba dzięki temu o bezpieczeństwo i zieleń, a w ZOO zbuduje pingwinarium.

Jan Komasa w Zamościu. Reżyser przyjedzie na specjalny pokaz
20 listopada 2025, 19:00

Jan Komasa w Zamościu. Reżyser przyjedzie na specjalny pokaz

Nie zawsze podczas projekcji filmu jest okazja do spotkania z reżyserem. Ale w Zamościu będzie. Jan Komasa przyjedzie do miasta i spotka się z widzami przy okazji specjalnego pokazu „Rocznicy”.

Avia Świdnik wygrywa w Dębicy. Cenne zwycięstwa Podlasia Biała Podlaska i Chełmianki

Avia Świdnik wygrywa w Dębicy. Cenne zwycięstwa Podlasia Biała Podlaska i Chełmianki

Świdnicka Avia dopisała cenny komplet punktów po wyjazdowej wygranej z Wisłoką Dębica

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium