Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od najbliższej niedzieli będzie można dojechać pociągiem z Dęblina do Łukowa bez przesiadek w autobusy komunikacji zastępczej, którą wprowadzono rok temu ze względu na modernizację stacji Dęblin.
Na przyjęcie podróżnych przygotowany jest już peron nr 2. – Zamontowano już wiatę, oświetlenie, ławki i gabloty informacyjne – informuje Karol Jakubowski ze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.
Na peron będzie można dojść przejściem podziemnym, które docelowo ma być wyposażone w trzy windy dla niepełnosprawnych, będzie też pochylnia. Na zlecenie PKP przebudowywany jest również peron nr 1 od strony dworca.
Prace doszły do tego etapu, że od niedzieli możliwe będzie wznowienie bezpośredniego ruchu pociągów między Dęblinem a Łukowem, a wiosną mają zacząć kursowanie pociągi do Pilawy, choć jeszcze niezbyt licznie.
O wiele dłużej, prawdopodobnie rok, będzie trzeba czekać na wznowienie ruchu w stronę Lublina, bo włoska firma przebudowująca ten odcinek linii zrezygnowała z kontraktu, a kolej nie wybrała jeszcze nowego wykonawcy.
Takich problemów nie ma na odnawianym przez inną firmę odcinku między Dęblinem a Otwockiem, gdzie jeszcze w tym roku powinien być gotowy drugi most na Wieprzu. Pierwszy otwarty jest od maja. – Jadą tędy m.in. pociągu z wagonami-cysternami obsługujące Zakłady Azotowe w Puławach – podkreśla Jakubowski.
