Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Krzesimowie w powiecie świdnickim będzie działać jeszcze tylko 2 lata. Odłowione obecnie na terenie m.in. gmin Piaski i Mełgiew psy i koty nie są już przyjmowane. Trafiają do schronisk poza województwem lubelskim.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Nadleśnictwo Świdnik od 1 kwietnia przedłużyło z nami umowę na dwa lata – potwierdza Maria Ferens, prezes Świdnickiego Stowarzyszenie Opieki Nad Zwierzętami, które od 2007 r. prowadzi schronisko dla bezdomnych zwierząt w Krzesimowie. – Oznacza to, że schronisko będzie działać tylko do 1 kwietnia 2018 roku. Później musimy wszystko uprzątnąć. W związku z tym nie startujemy już w przetargach. Nie przyjmujemy też już nowych zwierząt. Mamy jedynie tzw. hotelowanie, czyli utrzymanie psów na miejscu.
Schronisko współpracowało z kilkunastoma gminami. – Umowy mieliśmy podpisane z Piaskami, Mełgwią, Świdnikiem i Poniatową. Inne gminy wniosły jednorazową opłatę, w przypadku gdy trafiały do nas zwierzęta z ich terenu – dodaje prezes.
Przyznaje też, że wraz z wygaszeniem schroniska w Krzesimowie kończy swoją pracę. – To jest ciężki kawałek chleba i już nie chcę się tym zajmować – tłumaczy Ferens. – Niektórzy zarzucali nam, że mamy dużo psów. Jest ich tyle ponieważ my psy leczymy. Nie zgadzamy się na eutanazje.
W samych superlatywach na temat współpracy ze Świdnickim Stowarzyszeniem Opieki Nad Zwierzętami wypowiada się burmistrz Piask Michał Cholewa. – Nigdy nie mieliśmy z nimi żadnych problemów – zapewnia burmistrz. – Ci ludzie naprawdę kochają zwierzęta.
Gmina współpracowała ze schroniskiem. Teraz bezdomne zwierzęta trafiają do schroniska w województwie świętokrzyskim. W schronisku w Krzesimowie przebywają psy odłowione jeszcze w poprzednich latach. – Jeśli będzie jakaś dramatyczna sytuacja, to będziemy musieli psy przenieść – przyznaje Cholewa.
W podobnej sytuacji jest też gmina Mełgiew, tyle że psy, które przebywają w Krzesimowie, a zostały odłowione na terenie gminy, zostaną przewiezione do schroniska w Radysach (województwo warmińsko-mazurskie). – Jak co roku gmina ogłosiła przetarg na utrzymanie bezdomnych psów – wyjaśnia Magdalena Narodowiec z Urzędu Gminy w Mełgwi. – Została złożona tylko jedna oferta – właśnie ze schroniska w Radysach.
Obecnie w schronisku w Krzesimowie przebywa ok. 570 zwierząt, a było ich 650. – „Naszych” psów jest ok. 100 – wylicza Narodowiec. – Według zapisów w przetargu umowa ze schroniskiem w Radysach zaczyna obowiązywać od 15 kwietnia, ale chcemy, aby do 18 kwietnia przetrzymać te zwierzęta w Krzesimowie, aby jak najwięcej mogło z nich pójść do adopcji.
Trwa poszukiwanie nowych właścicieli. W sobotę jest organizowana akcja adopcyjna.
Akcja adopcyjna w schronisku
W sobotę w godz. 14-17 w Schronisku w Krzesimowie (Krzesimów Gajówka 237) zaplanowano akcję adopcyjną. Czworonogi z terenu gminy Mełgiew są zaczipowane. Jeśli ktoś zdecyduje się na zabranie psa, podpisuje umowę z gminą. Otrzymuje też „pakiet adopcyjny”. – Jeśli taka osoba będzie chciała kupić np. psu miskę czy też posłanie albo wyczyścić zęby, to jeśli przedstawi nam wystawione na swoje nazwisko faktury to zwrócimy jej pieniądze – do kwoty 200 zł – dodaje Magdalena Narodowiec.
Nowe schronisko?
Samorządowcy z Piask i Świdnika zastanawiają się nad rozwiązaniem zaistniałej sytuacji. – Pod uwagę brana jest budowa schroniska komunalnego – przyznaje burmistrz Piask.
– Myślę, że takim rozwiązaniem bylibyśmy zainteresowani – potwierdza Aleksandra Dyjak, rzecznik Urzędu Miasta w Świdniku, która dodaje, że umowa miasta ze schroniskiem w Krzesimowie została przedłużona do końca maja br. – Po tym terminie ogłosimy przetarg, a później zobaczymy co dalej – dodaje Dyjak.
W ciągu ostatniego miesiąca w Świdniku zostały odłowione cztery psy. W przypadku jednego znalazł się właściciel, trzy pozostałe trafiły zaś do adopcji.