Puławy: Szykują podwyżki opłat za ogrzewanie. Jesienne rachunki mogą niemiło zaskoczyć

Na to, ile puławianie płacą za ciepło, składają się dwa podstawowe czynniki. Za ponad połowę rachunku odpowiada taryfa tworzona przez dostawcę ciepła dla miasta Puławy, czyli Zakładów Azotowych. Reszta to koszty operatora, czyli Okręgowego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Tak się składa, że OPEC już w sierpniu poinformował o nowych stawkach, które od 1 sierpnia wzrosły o 3 procent.

– Głównym powodem tej zmiany był wzrost kosztów spółki związany z wyższymi cenami energii elektrycznej – wyjaśnia Paweł Iwaszko, prezes OPEC.

Znacznie bardziej dotkliwa dla przeciętnego odbiorcy będzie podwyżka zafundowana przez dostawcę ciepła.

– Obecnie procedowana jest nowa taryfa (na okres 12 m-cy) w odpowiedzi na wezwanie Urzędu Regulacji Energetyki – przyznaje Katarzyna Hałat, rzecznik prasowa puławskich Azotów.

Spółka na razie nie informuje o tym, jak ta nowa taryfa będzie wyglądała. O jej ostatecznym kształcie zdecyduje URE. Szanse na to, że pozostanie ona bez zmian są bliskie zera.

– Nie wiemy jeszcze jak bardzo wzrosną ceny, ale nieoficjalnie słyszymy nawet o różnicy kilkunastu procent w skali roku. Liczymy na to, że te pogłoski nie są prawdziwe, ale powinniśmy wiedzieć, że chodzi o taryfę kosztową. A koszty po stronie ZA rosną, głównie z powodu opłat za emisję dwutlenku węgla – tłumaczy prezes Iwaszko.

Odpowiedzią na rosnące koszty ciepła mają być inwestycje w modernizację puławskiej sieci ciepłowniczej. – Pozyskujemy środki zewnętrzne, korzystamy z dotacji unijnych. Robimy wszystko, żeby straty na przesyle były jak najniższe – podkreśla prezes OPEC-u.

Puławianie nowe rachunki zobaczą w listopadzie.

Poza podwyżką związaną ze zmianą taryf ich wysokość może zaskoczyć także z innego powodu. Chodzi o zmiany w systemie naliczania opłat premiującym oszczędnych klientów. Szczegóły tych zmian można znaleźć na stronie internetowej puławskiego OPEC-u. Tematem tym jeszcze w tym roku zająć ma się także komisja gospodarki puławskiej rady miasta.