Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

25 kwietnia 2020 r.
7:59

2-latka stawia pierwsze kroki w swoim życiu. "Wiktoria bardzo się cieszy, chce chodzić"

(fot. Archiwum prywatne)

Rozmowa z Agnieszką Dyś z Lublina, mamą 2-letniej Wiktorii. Dziewczynka cierpi na bardzo rzadką chorobę: Femoral Facial Syndrome. Urodziła się z szeregiem wad, głównie o podłożu ortopedycznym. Wiktoria od stycznia jest leczona w Paley Institute na Florydzie, klinice dr Drora Paleya, chirurga-ortopedy dziecięcego. Operacje, które już przeszła 2-latka były możliwe dzięki ofiarności darczyńców.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Jak czuje się Wiktora i jak sobie radzicie w tym podwójnie trudnym czasie, kiedy w Stanach Zjednoczonych także szerzy się koronawirus?

– Rzeczywiście trafiliśmy trochę pechowo, bo koronawirus dotarł również na Florydę. Są odnotowane przypadki zakażeń, są pewne ograniczenia. Na szczęście przy domu, w którym mieszkamy mamy mały ogródek, do którego możemy wyjść i trochę posiedzieć na świeżym powietrzu. Jest bardzo gorąco, ponad 30 st. C, a będzie jeszcze cieplej, bo lato dopiero przed nami. Teraz Wiktoria dość dobrze znosi leczenie, ale to chyba dlatego, że nie do końca wie co się dzieje wokół niej. Jest jeszcze małą dziewczynką.

Niestety: nie lubi ćwiczyć, a rehabilitacja jest konieczna. Musi ćwiczyć wszystkie stawy. Bardzo czeka na moment, kiedy będzie mogła założyć buty i chodzić. We wtorek dostaliśmy w klinice chodzik. Wiki wybrała ten w czerwonym kolorze, więc dzięki temu będziemy ćwiczyły jeszcze więcej, bo również w domu. Bronimy się przez wirusem jak tylko możemy. Bierzemy probiotyki. Niestety dostęp do środków ochrony osobistej jest bardzo utrudniony. Bardzo ciężko jest kupić maseczkę na twarz.

• A jest obowiązek ich noszenia?

– Tak. Trzeba je nosić w miejscach publicznych. Nie można wejść bez maseczki na twarzy do sklepu. My na zakupy chodzimy raz na jakiś czas, bo robimy zapasy. Na zamówienie online długo się czeka. Wiktoria codziennie ma rehabilitację. W szpitalu są przestrzegane wszelkie środki ostrożności. Każda osoba wchodząca do kliniki ma mierzoną temperaturę. Jeśli ktoś ma tę temperaturę podwyższoną, to na teren szpitala nie wejdzie. Ma obowiązkową 2-tygodniową kwarantannę.

• Poza tymi restrykcjami szpital działa normalnie?

– Nie do końca. Są tylko tzw. nagłe przypadki. Personel medyczny pracuje w okrojonym składzie. Nie działa już blok operacyjny i wszystkie zaplanowane wcześniej zabiegi są wstrzymane. Nie ma nowych pacjentów. Rehabilitowani są tylko ci, którzy muszą ćwiczyć. Tyle, że każde dziecko ma rehabilitację w osobnym pokoju, wcześniej tych ćwiczących dzieci było dużo więcej. W tym momencie jest to ograniczone go minimum. Każdy musi zachować odpowiednią odległość od siebie i nosić maseczkę. Od około miesiąca do kliniki nie przychodzi dr Dror Paley. Wizyty odbywają się albo przez widekonferencje albo są konsultacje poprzez jego współpracowników. Każdy na siebie uważa.

Teraz Wiktoria dość dobrze znosi leczenie, ale to chyba dlatego, że nie do końca wie co się dzieje wokół niej. Jest jeszcze małą dziewczynką. Niestety: nie lubi ćwiczyć, a rehabilitacja jest konieczna. Musi ćwiczyć wszystkie stawy – opowiada Agnieszka Dyś, mama Wiktorii. - Jesteśmy w drugim tygodniu rehabilitacji, więc to dopiero początek. To, że Wiktoria chodzi jest niebywałe, bo miała zaledwie kilka razy ćwiczenia (fot. Archiwum prywatne)

• Gdyby Wiktoria miała zaplanowaną pierwszą operację nóżek na marzec, to być może już do niej by nie doszło?

– Prawdopodobnie tak by było. Ostatni operacja – wyciąganie drutów z nóżek przez pięty, która Wiktoria miała 18 marca – to był łut szczęścia, bo to był ostatni tydzień kiedy pracował jeszcze blok operacyjny. W kolejnym tygodniu wszystkie operacje zostały już wstrzymane. Nam się na szczęście udało. Dzięki temu Wiktoria może mieć rehabilitację.

• Pierwsza z trzech operacji Wiktorii miała miejsce 14 stycznia, w sumie były trzy. Na czym polegały?

– Wiktoria miała wówczas operowaną prawą nóżkę. Kolejna operacja – 4 lutego – dotyczyła proporcjonalnie kolana i biodra lewej nogi. Miała też usuniętą dodatkową kość z dużego palca w prawej stopie. Lekarze naprowadzili Wiktorii wszystkie kości i ścięgna na prawidłowe miejsce. Wszystko to zostało „pospinane” śrubami i drutami, które Wiktoria ma w swoim ciele.

Dodatkowo na całej długości nóg – od pięty do biodra – miała takie długie piny, które usztywniały jej obie nóżki. Te druty zostały usunięte 18 marca. Do tego czasu była też zagipsowana od pasa w dół. Obecnie jest kontynuowana rehabilitacja. W poniedziałek byłyśmy na wizycie po miesiącu od ostatniej operacji. Wiktoria była badana, zrobiono rentgen nóżek. Po wyprostowaniu nóg, z czym się liczyliśmy okazało się, że prawa nóżka naszej córeczki jest krótsza od lewej o 4 cm. Dlatego w przyszłości Wiktorię będzie czekało jeszcze przedłużenie tej krótszej nogi, w której kości udowe są za krótkie. Teraz będzie chodzić z butem z podbiciem, aby wyrównać długość. 

• Podczas operacji wszystko się udało? Co mówią lekarze?

– Tak. Lekarze są bardzo zadowoleni. Kąty zgięć są bardzo duże w stosunku do tego co było. W jednym stawie Wiktoria miała kąt zgięcia 8 stopni, obecnie wynosi on 80 stopni. Więc różnice są bardo duże, ale muszę przyznać, że dużo ćwiczymy i w klinice, i w domu.

Początki rehabilitacji nie były łatwe. Przed tym ostrzegali nas rodzice pacjentów, którzy to już przechodzili i to się potwierdziło. Poza tym po pierwszej operacji Wiktoria nie radziła sobie z bólem. Było ciężko, mieliśmy chwilę zwątpienia. Teraz wiemy, że to była słuszna decyzja. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Wiktoria stawia pierwsze kroki w swoim życiu.

• Jaka była jej reakcja, kiedy stanęła na nogach?

– Wiktoria bardzo się cieszy, chce chodzić do tego stopnia, że budzi mnie w nocy i prosi, żeby zdjąć jej gips. Zakładamy go jeszcze na noc, aby usztywnić nóżki. Cieszy się jak dziecko, które pierwszy raz dostało cukierka. Nie za bardzo jeszcze wie co z nim zrobić, ale radość jest ogromna. Nikomu nie chce go oddać. To jest coś niesamowitego. Dlatego jesteśmy bardzo wdzięczni, wszystkim tym osobom, dzięki którym udało nam się wyjechać na leczenie do kliniki dr Paleya. Wszystkim darczyńcom z całego serca za to wsparcie dziękujemy.

• Jaki jest plan na najbliższe tygodnie leczenia Wiktorii w klinice?

– Jesteśmy w drugim tygodniu rehabilitacji, więc to dopiero początek. To, że Wiktoria chodzi jest niebywałe, bo miała zaledwie kilka razy ćwiczenia. Nasz pobyt jest zaplanowany aż do lipca. W kosztorysie mamy zapisane w sumie 60 godzin rehabilitacji, więc przed nami jeszcze długa droga ćwiczeń. Stawania na nogach i biegania. Już mamy zaplanowane zakupy.

Chcemy kupić hulajnogę, bo Wiktoria podpatrzyła, że inne dzieci leczone w klinice jeżdżą na hulajnogach i rowerach. Ona też tak chce. Ma ogromną motywację. Wie, że jak będzie ładnie ćwiczyła to dostanie hulajnogę. Wierzymy w to, że jak się skończy pandemia i otworzą parki to będziemy ganiać na hulajnodze za iguanami i jaszczurkami, których jest dużo.

Agnieszka Dyś z Wiktorią w grudniu minionego roku, przed wyjazdem do Paley Institute na Florydzie
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

62-latek na drodze w Wólce Hrusińskiej w gminie Krasnobród popełnił poważny błąd. Zaczął wyprzedzać na wzniesieniu i doprowadził do kolizji z autem jadącym z przeciwnej strony.

Mathieu Scalet od pierwszy od lutego pojawił się ostatnio w podstawowym składzie Motoru

Motor w piątek zagra sparing z Widzewem, kolejny mecz w lidze dopiero 9 maja

Motor kolejny mecz o punkty zagra dopiero 9 maja. Żótło-biało-niebiescy zmierzą się wtedy u siebie z Piastem Gliwice (godz. 18). To nie znaczy jednak, że piłkarze Mateusza Stolarskiego będą mieli wolne. W piątek o godz. 12 czeka ich sparing z Widzewem Łódź.

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej zakończył się skandalem. Przy pomocy swoich zwolenników kandydat na prezydenta Polski usunął z budynku Urzędu Miasta flagę Ukrainy.

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego
samorząd

Jarosław Gowin wraca do gry. Nowa rola byłego wicepremiera w Chełmie

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Zjednoczonej Prawicy ma nową pracę. Został pełnomocnikiem ds. współpracy z uczelniami wyższymi oraz partnerstwa międzynarodowego w kancelarii prezydenta miasta Chełm, Jakuba Banaszka.

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0
galeria

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi dla drużyny z Lublina. Bogdanka LUK pokonała na wyjeździe ALuron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Jak środowe spotkanie oceniają obie ekipy?

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie
Historia
galeria

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie

Święto Pracy, czyli 1-maja było jednym z najważniejszych świąt w czasach PRL, które obchodzono nad wyraz uroczyście, najczęściej z udziałem najwyższych władz partyjnych. O tym, w jaki sposób obchodzono to święto świadczą liczne, archiwalne fotografie.

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Długi weekend majowy to czas, gdy Polacy tłumnie ruszają w drogę na zasłużony odpoczynek. Jednak policja apeluje, by w tym czasie nie wyłączać myślenia i pamiętać o zdrowym rozsądku podczas błogiego wypoczynku.

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika Łęczna nie otrzymują na czas pensji wobec czego przed niedzielnym meczem z Odrą Opole na jego piłkarze w ramach protestu wyszli na murawę z kilkuminutowym opóźnieniem. Po zakończeniu spotkania kibice zielono-czarnych domagali się w mediach społecznościowych odpowiedzi zarządu klubu do zaistniałej sytuacji. Ta została opublikowana w środę wieczorem

Walka o mistrzostwo LNBA jest bardzo zacięta

LNBA: Matematyka pokonała Patobasket i wyrównała stan rywalizacji

Wydawało się, że już w niedzielę poznamy mistrza LNBA. Okazało się jednak, że stara gwardia jeszcze się dobrze trzyma, co pokazał niedzielny mecz. Matematyka wygrała z Patobasketem i o losach tytułu zadecyduje trzecie spotkanie.

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Kucharz, juror Masterchefa i Masterchefa Juniora, Tomasz Jakubiak nie żyje. Miał 41 lat.

Stal Kraśnik powiększyła przewagę nad Lublinianką do sześciu punktów

Stal Kraśnik ucieka Lubliniance, Hetman Zamość podziękował trenerowi

W środę została rozegrana 26. kolejka Keeza IV ligi. Stal Kraśnik bez problemów wygrała mecz z Kłosem Gmina Chełm 4:0, a skoro Lublinianka zostawiła trzy punkty w Janowie Lubelskim, to lider powiększył przewagę nad ekipą z Wieniawy do sześciu punktów. Kolejnej porażki doznał Hetman Zamość, a działacze szybko po spotkaniu poinformowali, że Robert Wieczerzak i jego sztab zostali odsunięci od prowadzenia drużyny.

Courtney Ramey rozegrał znakomite zawody

PGE Start Lublin pewnie pokonał PGE Spójnia Stargard

Środowe popołudnie w hali Globus upłynęło kibicom w przyjemnej atmosferze. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego zrehabilitowali się za klęskę w Słupsku i pewnie ograli PGE Spójnia Stargard 86:75.

Bogdanka LUK Lublin pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 i prowadzi w finałowej rywalizacji 1-0
ZDJĘCIA
galeria

Pierwszy mecz finału: Bogdanka LUK Lublin lepsza od Aluron CMC Warty Zawiercie

W pierwszym spotkaniu finałowym o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 i w rywalizacji do trzech wygranych prowadzi 1-0. Drugi mecz finału w sobotę, w Lublinie

Grupa Azoty "Puławy" traci pieniądze, zmniejsza zatrudnienie i zaciąga kredyty. Strata netto za rok 2024 przekracza 360 mln zł
biznes

Azoty nadal na hamulcu. Setki milionów złotych straty

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych pokazała wyniki finansowe za rok 2024. Nie ma powodów do radości. Spółki kontrolowane przez "Puławy" straciły w tym czasie ponad 367 mln zł. Sprzedaż krajowa spadła o jedną czwartą. Pracę straciło kilkaset osób.

Mitsune

Wschód Kultury - Inne Brzmienia 2025: Kto w lipcu zagra w Lublinie?

Międzygatunkowe eksploracje, muzyczne eksperymenty, japoński folk, improwizacje i na przykład muzyka połączona z archiwalnymi nagraniami NASA z misji księżycowej. Festiwal Wschód Kultury - Inne Brzmienia coraz bliżej, a organizatorzy prezentują kolejnych wykonawców.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium