Prawdziwy skandal wywołała w Zamościu i Lublinie decyzja radnych ukraińskiego Łucka. Jego honorowym obywatelem został Stepan Bandera, stojący za wieloma aktami terroru Polsce przed wojną i w czasie okupacji. Decyzję potępił już Zamość, a kombatanci sugerują, by Lublin zawiesił swe partnerstwo z Łuckiem.
Za ten ostatni zamach Banderę skazano na śmierć, wyrok zmieniono na dożywocie. Po niemieckiej agresji na Polskę Bandera opuścił więzienie. Po krótkiej współpracy z hitlerowcami trafił do niemieckiego obozu. Tymczasem dowodzona przez jego podopiecznych Ukraińska Powstańcza Armia masowo mordowała Polaków na Wołyniu, Galicji Wschodniej, oraz w powiatach hrubieszowskim i tomaszowskim. Liczbę ofiar szacuje się na ok. 100 tys.
Teraz Bandera został honorowym obywatelem ukraińskiego Łucka. – Dla mieszkających w Zamościu świadków zbrodni to nie bohater, ale zbrodniarz. Nie można zamazywać prawdy – podkreśla zamojski radny Michał Kimak. – Nam chodzi tylko o prawdę, o którą wołają zamordowani przez banderowców Polacy – mówi Teresa Radziszewska, która w 1943 r. straciła całą rodzinę.
Zamojska Rada Miasta oficjalnie potępiła już uchwałę z Łucka: "Społeczność międzynarodowa, do której należymy, potępia i nie akceptuje gloryfikowania nazistów i faszystów” – czytamy w dokumencie, który trafi do Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Prośby o podobne stanowisko dotarły do Lublina, który jest miastem partnerskim Łucka. Protest wystosował ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, a Związek Żołnierzy NSZ chce, by Lublin wezwał Łuck do cofnięcia uchwały, a w razie odmowy zawiesił partnerstwo.
– Podzielamy ten niepokój, ale tu inicjatywa należy do Rady Miasta – komentuje Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik prezydenta Lublina. – Jeśli dostanę takie pismo, przekażę je wszystkim radnym – zapowiada Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta Lublin. – Osobiście uważam, że dobrze dać jakiś sygnał. Współpraca miast ma łączyć mieszkańców. Nie może być tak, że działania jednej strony powodują żal i smutek drugiej.
Ale Łuck nie jest pierwszym miastem, które gloryfikuje Banderę. Wcześniej uczyniła to Żółkiew, do której Zamość wysłał stanowisko identycznej treści. Bandera ma też honorowe obywatelstwo Lwowa, który również jest partnerskim miastem Lublina. – To nie był ewenement, dlatego myślę, że sprawą powinien zająć się MSZ, bo ta fala rozlewa się już po całej zachodniej Ukrainie – mówi Kowalczyk.