Bez nowych działek ani rusz

Teraz trzeba jeszcze poczekać na rozporządzenie Rady Ministrów w tej sprawie.
Do miasta ma zostać włączona część sołectwa Sitaniec. To kilkanaście działek o łącznej powierzchni sięgającej mniej więcej 4 hektarów. Rada Gminy Zamość wyraziła już zgodę na tę aneksję. Na tych terenach budowana jest obwodnica wokół Zamościa. - Chcemy, aby ten teren znalazł się w obrębie miasta, bo wówczas łatwiej będzie m.in. nim administrować - wyjaśnia Krzysztof Stopyra, dyrektor Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Zamość. - Miasto stale się rozrasta i potrzebuje nowych terenów.

Ostatni raz granice Zamościa zostały powiększone w 1973 r.! Przyłączono wówczas 169 ha, należących do sołectw Płoskie, Wólka Infułacka i Sitaniec Błonie. Powstały tam głównie osiedla mieszkaniowe. - W 1975 r. miasto liczyło 39,1 tys. mieszkańców, a teraz jest nas ok. 67 tys. - mówi Stopyra. - Tereny niewykorzystane powoli się nam kurczą. Nie jest jeszcze źle, ale lepiej mieć sporo takich gruntów w zapasie. To jest np. dobry argument dla potencjalnych inwestorów, których każde miasto potrzebuje.
Czy na nowo przyłączonych terenach powstaną nowe inwestycje, np. stacje paliw, kioski itp.? - Nie ma tam takiej możliwości - mówi urzędnik. (BN)
W ciągu ostatnich 30 lat miastu przybyło mieszkańców. Teraz zwiększy się także jego powierzchnia