Miał być remont i go nie ma. Co z ulicą Łukasińskiego?

O tym, że ulica Łukasińskiego na Starym Mieście w Zamościu będzie na miesiąc zamknięta dla ruchu, bo ma być na całej długości naprawiana, pisaliśmy dwukrotnie. Bo dwa razy miasto wydawało komunikat w tej sprawie. Napierw przed 16 września, a potem kolejny, informując o terminie zamknięcia przesuniętym na 23 września. Minęło sporo czasu, a ruch odbywa się tam normalnie.

Jedyna zmiana jest taka, że nie jeżdżą już Łukasińskiego autobusy komunikacji miejskiej. Ich trasy zostały zmienione właśnie dlatego, że pracownicy firmy STRABAG, w ramach gwarancji mieli ulicę poprawiać. Ale nie poprawiają. O co chodzi?

Z informacji, jakie uzyskaliśmy wynika, że wstępnie wszystko zostało z wykonawcą ustalone, ale mimo tego, nie zajął się tym, co miał zrobić. Póki co, trwa wymiana pism w tej sprawie.

Czy zatem do remontu dojdzie? A jeśli tak, to kiedy? - Ulica na pewno zostanie poddana remontowi, jednak w tym momencie nie jesteśmy w stanie podać konkretnego terminu – odpowiada Jacek Bełz, rzecznik prezydenta Zamościa.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika jednak, że problem stanowi zakres prac. Miasto chciałoby, żeby przeprowadzono je w ramach gwarancji na całym odcinku. Wykonawca nie chce się na to przystać.

Przypomnijmy, że ulica Łukasińskiego wraz z leżącym przy niej Placem Stefanidesa była przebudowywana zaledwie kilka lat temu. Prace prowadzone przez STRABAG zakończyły się jesienią 2021 roku. Pochłonęły ok. 12 mln zł przy ok. 5,5 mln dotacji z Funduszu Dróg Samorządowych.

Remontowany fragment Starego Miasta zyskał nową nawierzchnię, nowe oświetlenie, ławeczki, stojaki na rowery, trawniki i drzewka. Niestety, kostka brukowa, którą wyłożono nawierzchnię zaczęła dość szybko się zapadać.

Remonty pogwarancyjne były więc prowadzone, ale punktowo. Obecne władze miasta chciały, żeby zrobić to w końcu na całej długości i szerokości, by problemy nie powtarzały się już w przyszłości.

Do tematu wrócimy.