Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mieszkańcy Dynisk w powiecie tomaszowskim pod wodzą swojego proboszcza przygotowują się do obchodów Roku Grottgerowskiego.
Przez kilka kolejnych niedziel w kościele i świetlicy wiejskiej odbywać się będą koncerty, wystawy oraz przedstawienia.
- Chcemy w ten sposób uczcić dwie rocznice: 170 urodzin i 140 śmierci Artura Grottgera, przypomnieć jego twórczość i związki z naszą wioską - mówi ks. Wiesław Mokrzycki, proboszcz liczącej 800 wiernych parafii św. Antoniego w Dyniskach.
Ten wybitny polski malarz przyjechał do Dynisk w połowie 1866 r. W majątku Izydory i Juliana Skolimowskich kończył cykl "Lituania”, a przede wszystkim spotkał tam ukochaną Wandę Monné. W Dyniskach spędzili razem niecałe dwa tygodnie. Spotykali się m.in. pod rosnącą do tej pory, ale usychającą sosną.
W niedzielę o godz. 18 w świetlicy wiejskiej Teatr Amatorski z Igołomi k. Krakowa wystawi sztukę "Wieczór” o losach Grottgera, generała Langiewicza i św. Brata Alberta Chmielowskiego. - Wybieram się na to przedstawienie - mówi Waldemar Strumidło, sołtys Dynisk. - To dla nas duże wydarzenie. Większość mieszkańców nigdy nie była w teatrze, bo do najbliższego w Lublinie mamy ponad 160 kilometrów. Jesteśmy podbudowani, że nasza wioska ma tak bogatą historię i jest o niej głośno.
Tydzień później będzie można obejrzeć spektakl "Wieczernik” Teatru Arka Lwowska z Lubaczowa, a na kolejne niedziele lipca w kościele zaplanowano m.in. odsłonięcie tablicy upamiętniającej pobyt Franciszka Liszta w Dyniskach w 1850 r., recital fortepianowy, otwarcie wystaw fotograficznych, koncert kwartetu smyczkowego i zespołu muzyki sakralnej "Lumen” z Poznania.
Obchody potrwają do końca września. Na sierpień przygotowano m.in. sympozjum popularno-naukowe poświęcone twórczości Artura Grottgera i jego związkom z Dyniskami, a na zakończenie zostanie otwarta ścieżka dydaktyczno-historyczna im. Artura Grottgera. - Na realizację tego zadania pozyskaliśmy z funduszy unijnych około 37 tys. zł, z budżetu gminy dołożyliśmy ponad 9 tys. zł - mówi Łukasz Kłębek, wójt gminy Ulhówek. - Planujemy wykonanie ścieżek do miejsc upamiętniających pobyt Grottgera w Dyniskach, ustawienie tablic informacyjnych, ogrodzenie sosny oraz remont dwóch kapliczek: św. Marii Magdaleny i św. Jana Nepomucena.
- Chcemy w ten sposób uczcić dwie rocznice: 170 urodzin i 140 śmierci Artura Grottgera, przypomnieć jego twórczość i związki z naszą wioską - mówi ks. Wiesław Mokrzycki, proboszcz liczącej 800 wiernych parafii św. Antoniego w Dyniskach.
Ten wybitny polski malarz przyjechał do Dynisk w połowie 1866 r. W majątku Izydory i Juliana Skolimowskich kończył cykl "Lituania”, a przede wszystkim spotkał tam ukochaną Wandę Monné. W Dyniskach spędzili razem niecałe dwa tygodnie. Spotykali się m.in. pod rosnącą do tej pory, ale usychającą sosną.
W niedzielę o godz. 18 w świetlicy wiejskiej Teatr Amatorski z Igołomi k. Krakowa wystawi sztukę "Wieczór” o losach Grottgera, generała Langiewicza i św. Brata Alberta Chmielowskiego. - Wybieram się na to przedstawienie - mówi Waldemar Strumidło, sołtys Dynisk. - To dla nas duże wydarzenie. Większość mieszkańców nigdy nie była w teatrze, bo do najbliższego w Lublinie mamy ponad 160 kilometrów. Jesteśmy podbudowani, że nasza wioska ma tak bogatą historię i jest o niej głośno.
Tydzień później będzie można obejrzeć spektakl "Wieczernik” Teatru Arka Lwowska z Lubaczowa, a na kolejne niedziele lipca w kościele zaplanowano m.in. odsłonięcie tablicy upamiętniającej pobyt Franciszka Liszta w Dyniskach w 1850 r., recital fortepianowy, otwarcie wystaw fotograficznych, koncert kwartetu smyczkowego i zespołu muzyki sakralnej "Lumen” z Poznania.
Obchody potrwają do końca września. Na sierpień przygotowano m.in. sympozjum popularno-naukowe poświęcone twórczości Artura Grottgera i jego związkom z Dyniskami, a na zakończenie zostanie otwarta ścieżka dydaktyczno-historyczna im. Artura Grottgera. - Na realizację tego zadania pozyskaliśmy z funduszy unijnych około 37 tys. zł, z budżetu gminy dołożyliśmy ponad 9 tys. zł - mówi Łukasz Kłębek, wójt gminy Ulhówek. - Planujemy wykonanie ścieżek do miejsc upamiętniających pobyt Grottgera w Dyniskach, ustawienie tablic informacyjnych, ogrodzenie sosny oraz remont dwóch kapliczek: św. Marii Magdaleny i św. Jana Nepomucena.
