Na wariackich papierach

W ciągu ośmiu lat tworzyło ją siedem zespołów redakcyjnych. Od początku pismem opiekuje się Marek Ferens, nauczyciel przyrody i dziennikarz "Gońca Terespolskiego”.- Po reformie szkolnictwa redakcja "Na wariackich papierach” wywodzi się z klas piątych i szóstych, a nie jak wcześniej z siódmych i ósmych. To utrudnia pracę, trzeba np. tłumaczyć, co to jest sprawozdanie - mówi Marek Ferens. Młodym dziennikarzom nie brak jednak zapału. Spotykają się w poniedziałki w "kanciapie” przy szatni. Dyskutują, rozliczają się z przygotowanego materiału, słuchają wskazówek, co można zrobić lepiej. - Wciąż się uczymy -twierdzi Magda Badalska.- Lubimy pisać i traktujemy to jak dobrą zabawę - dodaje Agata Tarasiuk. Sami zarządzają budżetem. Zarobione ze sprzedaży gazetki pieniądze trafiają do specjalnego woreczka, którym opiekuje się Marynia Żuk, sekretarz redakcji. Przeznacza się je na dyskoteki, które również przynoszą dochód. - Dzięki temu mamy z czego fundować upominki w konkursach gazetki oraz nagrody na Festiwalu Piosenki Dziecięcej - wyjaśnia Iza Orlińska.
Gazetka ma stałe rubryki, jak "zsyp” czy "głos dla klasy”. - Najwięcej emocji wzbudzają "plotki i ploteczki”- przyznaje Ewelina Waniek.
Dużą pomoc otrzymują od dyrekcji szkoły, która ostatnio ufundowała dyktafon. Polonistka Dorota Poleszczuk czuwa nad poprawnością językową. Nie ma z tym wielkich kłopotów, bo skład redakcji wywodzi się z najlepszych uczniów - jest to dla nich nagroda za wyniki w nauce. Obecnie funkcję redaktora naczelnego pełni Joanna Okólska, a zastępcy Magdalena Wietraszuk. Poza wymienionymi w tekście "Na wariackich papierach” tworzą: Ewelina Maryjewska, Katarzyna Kolada, Gabriela Jakuszko, Agnieszka Kędra, Emilia Jachołowska, Wojciech Wasiluk i Jakub Rudczyk. Wszyscy zgodnie twierdzą, że po ukończeniu szkoły podstawowej chcą współtworzyć gimnazjalny "Luzik”. Natomiast ich młodsi koledzy z klas 1-3 Zespołu Szkół nr 1 w Terespolu wydają pisemko "Szkolny Duszek”.