Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Stoczek Łukowski nie przejdzie do Mazowsza – MSWiA poinformowało, że decyzja jest ostateczna. Stoczkowianie nawet teraz nie tracą nadziei na odłączenie od Lubelszczyzny i zapowiadają kolejne referendum.
W odpowiedzi na pytanie o powody negatywnej decyzji Rady Ministrów, jaką na wniosek o odłączenie do Mazowsza dostały miasto i gmina Stoczek, rzeczniczka resortu Alicja Hytrek poinformowała, że odłączenie miasta i gminy zwiększyłoby dysproporcje między obszarem lubelskiego i mazowieckiego, powiatów siedleckiego i łukowskiego i niepotrzebnie osłabiło ziemię łukowską. Decyzja Rady Ministrów jest ostateczna.
Informacje te nie załamały stoczkowian. Wójt gminy wiejskiej Marek Czub zapowiada kolejne referendum w tej sprawie po wyborach samorządowych, a wiosną przyszłego roku chce złożyć kolejny wniosek do MSWiA. – Dla nas jest to decyzja ostateczna tylko w tym roku – mówi wójt Marek Czub. – W czerwcu pewnie złożymy nowy wniosek, musimy tylko przeprowadzić nowe konsultacje, aby formalnie potwierdzić, że mieszkańcy gminy nadal chcą przejścia. Prawo nam na to pozwala.
Wójt bierze też pod uwagę, że zapowiadane naprawianie reformy służby zdrowia może osłabić dążenia do Mazowsza. To właśnie mocno utrudniony dostęp do siedleckich lekarzy był jednym z podstawowych argumentów za przejściem.
– Będąc w ministerstwie dowiedziałem się nieoficjalnie, że niektórzy lubelscy posłowie prowadzili w Warszawie intensywny lobbing na rzecz pozostania Stoczka w powiecie łukowskim. To im zawdzięczamy właśnie taką decyzję – mówi wójt Stoczka.
Burmistrz Stoczka Łukowskiego Bogdan Gołęgowski nie chce się wypowiadać: – O tym, co dalej zdecyduje po wyborach nowa rada miasta – mówi.
Informacje te nie załamały stoczkowian. Wójt gminy wiejskiej Marek Czub zapowiada kolejne referendum w tej sprawie po wyborach samorządowych, a wiosną przyszłego roku chce złożyć kolejny wniosek do MSWiA. – Dla nas jest to decyzja ostateczna tylko w tym roku – mówi wójt Marek Czub. – W czerwcu pewnie złożymy nowy wniosek, musimy tylko przeprowadzić nowe konsultacje, aby formalnie potwierdzić, że mieszkańcy gminy nadal chcą przejścia. Prawo nam na to pozwala.
Wójt bierze też pod uwagę, że zapowiadane naprawianie reformy służby zdrowia może osłabić dążenia do Mazowsza. To właśnie mocno utrudniony dostęp do siedleckich lekarzy był jednym z podstawowych argumentów za przejściem.
– Będąc w ministerstwie dowiedziałem się nieoficjalnie, że niektórzy lubelscy posłowie prowadzili w Warszawie intensywny lobbing na rzecz pozostania Stoczka w powiecie łukowskim. To im zawdzięczamy właśnie taką decyzję – mówi wójt Stoczka.
Burmistrz Stoczka Łukowskiego Bogdan Gołęgowski nie chce się wypowiadać: – O tym, co dalej zdecyduje po wyborach nowa rada miasta – mówi.
