Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pożar strawił cały dobytek braci Piotra i Eugeniusza Michalaków z Gręzówki k. Łukowa. Mieszkańcy wsi postanowili jednak odbudować dom pogorzelcom.
Zorganizowali już zbiórkę pieniędzy, teraz gromadzą materiały budowlane.
- Potrzeba jeszcze m.in. pustaków i drutów - mówi sołtys Leszek Kobojek, który koordynuje akcję pomocy Michalakom. Ich stary, drewniany dom spłonął 1 lipca. - Stracili wszystko, łącznie z wyposażeniem - podkreśla Kobojek. - Na szczęście, nikomu nic się nie stało.
Ze wstępnych ustaleń łukowskiej policji wynika, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na ok. 100 tys. zł. Dom nie był ubezpieczony. Na ratunek pospieszyła jednak miejscowa społeczność.
- To starsi panowie, mają co prawda dwie siostry, ale one nie są w stanie zbudować im domu. Nie oszukujmy się, to sporo kosztuje - mówi Anna Chmielak, która w serwisie Facebooku założyła stronę "Budujemy dom dla braci z Gręzówki”.
- Nie robię tego z myślą o sobie, robię to tylko i wyłącznie dla nich. Nie jestem nawet z nimi spokrewniona - przyznaje. - Mieszkańcy wsi wiedzą, że ich sąsiedzi mieli tylko dom, który spłonął. Na podwórku stoją szopy, ale w nich nie mogą zamieszkać. Zima przyjdzie za kilka miesięcy, a dachu nad głową nie mają - apeluje na Facebooku pani Anna.
Na reakcję ludzi nie trzeba było długo czekać. W ciągu kilku dniu udało się zebrać m.in. kilkaset pustaków, druty, cement oraz drzwi. Potrzeby są jednak większe. - Przede wszystkim chodzi o materiały budowlane, bo w przyszłym tygodniu chcemy rozpocząć prace. Tak, by przed zimą dom był gotowy - tłumaczy sołtys. Przy budowie mają pomagać mieszkańcy wsi.
- Później trzeba będzie jeszcze wyposażyć ten dom w podstawowe urządzenia i meble - przewiduje Kobojek. Póki co, pogorzelcy mogą liczyć na nocleg u sąsiadów. Wsparcia udzielił też Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Łukowie. - Otrzymali od nas pomoc finansową na żywność i ubrania - potwierdza kierownik Zofia Jezierska. - A później przekażemy im meble i pomożemy przy odbudowie domu - obiecuje Jezierska. Jak informuje GOPS, bracia utrzymują się tylko z prac dorywczych. - Najważniejsze, że nic im się nie stało -podkreśla pani kierownik.
Aby pomóc w odbudowie domu pogorzelców z Gręzówki, najlepiej kontaktować się z sołtysem wsi Leszkiem Kobojkiem, nr tel. 506317079. Szczegóły można również znaleźć na Facebooku pod hasłem Budujemy dom dla braci z Gręzówki.
- Potrzeba jeszcze m.in. pustaków i drutów - mówi sołtys Leszek Kobojek, który koordynuje akcję pomocy Michalakom. Ich stary, drewniany dom spłonął 1 lipca. - Stracili wszystko, łącznie z wyposażeniem - podkreśla Kobojek. - Na szczęście, nikomu nic się nie stało.
Ze wstępnych ustaleń łukowskiej policji wynika, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na ok. 100 tys. zł. Dom nie był ubezpieczony. Na ratunek pospieszyła jednak miejscowa społeczność.
- To starsi panowie, mają co prawda dwie siostry, ale one nie są w stanie zbudować im domu. Nie oszukujmy się, to sporo kosztuje - mówi Anna Chmielak, która w serwisie Facebooku założyła stronę "Budujemy dom dla braci z Gręzówki”.
- Nie robię tego z myślą o sobie, robię to tylko i wyłącznie dla nich. Nie jestem nawet z nimi spokrewniona - przyznaje. - Mieszkańcy wsi wiedzą, że ich sąsiedzi mieli tylko dom, który spłonął. Na podwórku stoją szopy, ale w nich nie mogą zamieszkać. Zima przyjdzie za kilka miesięcy, a dachu nad głową nie mają - apeluje na Facebooku pani Anna.
Na reakcję ludzi nie trzeba było długo czekać. W ciągu kilku dniu udało się zebrać m.in. kilkaset pustaków, druty, cement oraz drzwi. Potrzeby są jednak większe. - Przede wszystkim chodzi o materiały budowlane, bo w przyszłym tygodniu chcemy rozpocząć prace. Tak, by przed zimą dom był gotowy - tłumaczy sołtys. Przy budowie mają pomagać mieszkańcy wsi.
- Później trzeba będzie jeszcze wyposażyć ten dom w podstawowe urządzenia i meble - przewiduje Kobojek. Póki co, pogorzelcy mogą liczyć na nocleg u sąsiadów. Wsparcia udzielił też Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Łukowie. - Otrzymali od nas pomoc finansową na żywność i ubrania - potwierdza kierownik Zofia Jezierska. - A później przekażemy im meble i pomożemy przy odbudowie domu - obiecuje Jezierska. Jak informuje GOPS, bracia utrzymują się tylko z prac dorywczych. - Najważniejsze, że nic im się nie stało -podkreśla pani kierownik.
Aby pomóc w odbudowie domu pogorzelców z Gręzówki, najlepiej kontaktować się z sołtysem wsi Leszkiem Kobojkiem, nr tel. 506317079. Szczegóły można również znaleźć na Facebooku pod hasłem Budujemy dom dla braci z Gręzówki.
