Prokuratura Okręgowa w Lublinie oskarżyła Krzysztofa Ś. o zastrzelenie pracownika stacji paliw, usiłowanie zabójstwa drugiej osoby oraz usiłowanie rozboju. Chodzi o napad, do którego doszło
13 lat temu w Wisznicach (pow. bialski).
Właściciele usiłowali wypchnąć go z pomieszczenia. 16-latek dwukrotnie strzelił do jednego ze sprzedawców. Trafił też drugiego. Jeden z postrzelonych zmarł z powodu odniesionych ran, drugi był ciężko ranny. Morderca uciekł, nie zabierając żadnych łupów.
Kilka lat temu zostali zatrzymani i osądzeni trzej wspólnicy Krzysztofa Ś., m.in. jego brat. W 2006 r. Prokuratura Okręgowa w Lublinie rozesłała za nim list gończy. Podejrzany był ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania.
Policjanci ustalili, że może on przebywać we Francji. Namierzali kolejne adresy i miejsca jego pobytu. Ścigany długo unikał zatrzymania. W lutym Krzysztof Ś. został zatrzymany przez francuską policję w mieszkaniu swojej konkubiny w Paryżu.
Z racji tego, że w momencie zbrodni miał tylko 16 lat, nie może być skazany jak dorosły na dożywocie. – Na żądanie określonej kary przyjdzie czas później – mówi Jacek Drabarek, zastępca prokuratora okręgowego w Lublinie.