Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biznes

15 kwietnia 2011 r.
11:11
Edytuj ten wpis

Alicja Jachiewicz-Szmidt: Cierpliwa, odważna i spełniona

Autor: Zdjęcie autora JOAN
Alicja Jachiewicz-Szmidt, założycielka Fundacji Kresy 2000 (Jacek Świerczyński)
Alicja Jachiewicz-Szmidt, założycielka Fundacji Kresy 2000 (Jacek Świerczyński)

Decyzją kapituły Dziennika Wschodniego Alicja Jachiewicz-Szmidt, założycielka Fundacji Kresy 2000, została laureatką nagrody Kobieta Przedsiębiorcza 2011

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Jaka powinna być kobieta przedsiębiorcza?

– Przede wszystkim musi cechować ją otwartość do świata i chęć jego zmieniania. Taka osoba powinna umieć stawiać sobie cele i do nich dążyć. Oczywiście, nie ma mowy o tym, by dążyć po przysłowiowych trupach do celu. Jestem osobą tzw. starej daty i nie wyobrażam sobie, by z zajadłością dążyć do swoich założeń. Kobieta przedsiębiorcza powinna być również przebojowa, ale nie nachalna w tej przebojowości. W kobietach istnieje inny rodzaj tej cechy, to raczej wszystko łączy się z cierpliwością i odwagą.

• Czy pani czuje się taką kobietą?

– Nigdy nie myślałam o sobie w tych kategoriach. Może nie jestem tak przedsiębiorcza jak inni? Zawsze wydawało mi się, że przedsiębiorstwo to coś jak imperium. Być może to, co robię, cała nasza fundacja może być rozpatrywana jako rodzaj takiej działalności.

• Jakie były początki Fundacji Kresy?

– Było łatwo i niełatwo. Wszystko rodziło się w trakcie stanu wojennego. Aktorzy byli w trudnej sytuacji. Nie mieliśmy środków do życia. To były inne czasy, teraz aktorzy mają swoich menedżerów. My byliśmy skazani na siebie. Podjęłam decyzję o tym, że coś trzeba stworzyć. Najtrudniej było kupić ziemię w Biłgoraju.

Musieliśmy się z mężem zadłużyć. Nie zastanawialiśmy się nad tym, że mamy najróżniejsze meble. Dla nas najważniejsze było to, co robimy. Nic nie przychodzi łatwo, ale jeszcze nie dopadło nas załamanie, nawet mimo kryzysów finansowych. Ludzie się dziwią naszym działaniom. Robimy to właściwie w ramach wolontariatu. Jest tylko jedna osoba, która prowadzi biuro. Niektórym trudno wytłumaczyć ten nasz rodzaj przedsiębiorczości. Wiele osób pyta, po co to robimy, skoro nie mamy z tego dochodów… Widać musimy to robić.

• Jest poczucie spełnienia?

– Kiedyś doszliśmy z mężem do wniosku, że szkoły nie mają kierunku wychowania do twórczości. Postanowiliśmy coś takiego zrobić. Zaczęło się od szkoły w Aninie. Prowadziliśmy tam przedmiot, który nazywał się "Sztuka”. Mąż uczył sztuk plastycznych, koleżanka muzyki, a ja teatru. Nie robiliśmy tylko teorii, ale również warsztaty. Z tej szkoły wyłowiliśmy mnóstwo utalentowanych osób. Po latach spotykaliśmy absolwentów, którzy dziękowali nam za to, że otworzyliśmy im oczy. Wtedy takie działania zaczęły nam leżeć na sercu. Fundacja jest kontynuacją tamtych pomysłów.

• Wszystko wymaga ogromnych poświęceń. Kiedy miała pani czas na życie prywatne?

– Mąż we wszystkim bardzo mnie wspiera. Jestem kobietą spełnioną w macierzyństwie i partnerstwie. Nigdy z mężem nie mówiliśmy o projektach: to moje, a to jest twoje. Małżeństwo to też rodzaj przedsiębiorczości połączonej z dyplomacją. Kiedy mam czas na odpoczynek, to idę do lasu, staram się być blisko przyrody. To daje bardzo dużo energii. Czasami muszę się odciąć od wszystkiego, izoluję się, gdy np. piszę artykuły do gazet. Uwielbiam także spędzać czas z wnukiem.

• Czy myślała pani kiedyś o tym, co by pani robiła, gdyby nie udało się z fundacją?

– Jeśli nie będę mogła mówić, to zacznę pisać. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła zniknąć.

• Co radziłaby pani innym kobietom, które marzą o czymś, ale nie mają pojęcia jak to osiągnąć?

– Powinny przyglądać się innym, którzy coś osiągnęli. Nie wolno tracić nadziei. Warto czerpać z doświadczenia innych ludzi.

• Co chciałby pani jeszcze osiągnąć?

– Cieszy mnie fakt, gdy ktoś do nas przychodzi i mówi, że chce założyć koziarnię. Nam się to nie udało. Marzy mi się, by w Biłgoraju powstała kozia wioska. Gdyby każdy miał po kilka kóz i zioła w ogródku, to mogłyby do nas przyjeżdżać np. kobiety z całej Polski, by leczyć się mlekiem kozim i ziołami.

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium