Do Sądu Rejonowego we Włodawie wpłynął akt oskarżenia przeciwko trzem młodym mężczyznom, którzy w kwietniu tego roku dokonali napadu na miejscową aptekę. Grozi im kara od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności.
w napastników szklanymi opakowaniami z lekami. Jednak będący
w przewadze bandyci dopadli aptekarza. Bili go i dusili. Mężczyzna stracił przytomność. Nadejście jego żony spłoszyło rabusiów. Bandyci zostali ujęci kilkanaście minut po napadzie. Jeden z nich ma 19 lat. Pozostali są uczniami trzeciej klasy technikum. Wszyscy mieszkają we Włodawie.
Policja ustaliła, że pomysłodawcą całego przedsięwzięcia był najstarszy
z trójki oskarżonych. Razem dokonali rozpoznania terenu, ustalili gdzie znajdują się pieniądze i wytyczyli drogę ucieczki. Następnie zaopatrzeni
w kominiarki, atrapę pistoletu i pojemnik z gazem udali się w kierunku apteki. Prokurator oskarża ich
o usiłowanie dokonania włamania do sklepu, za co grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności i o usiłowanie dokonania rozboju. Ten ostatni czyn zagrożony jest karą od 2 do 12 lat więzienia.