Sześć złotych. To najmniejsza znana dotąd suma, za jaką można w Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przekształcić mieszkanie
Taką możliwość dają przepisy znowelizowanej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, które wejdą w życie dopiero za pół miesiąca. Jednak dwustu lokatorów wolało nie czekać i już złożyło swoje wnioski w spółdzielni.
W ChSM pierwsi zainteresowani przekształceniem swoich mieszkań na własność zgłaszali się już w ubiegłym roku, kiedy nie było nawet wiadomo czy taka możliwość będzie. Jednak prawdziwy ruch trwa od dwóch miesięcy. Nie ma dnia, żeby do spółdzielni nie trafił choć jeden wniosek o takie przekształcenie. - Mamy ich już około 200 - mówi Ewa Jaszczuk, wiceprezes ChSM. - Oczywiście, jeszcze żaden nie został ostatecznie rozpatrzony. Czekamy do chwili, gdy zaczną obowiązywać przepisy, tzn. do pierwszego sierpnia.
Wniosków będzie przebywać z każdym dniem. Tylko w ChSM, największej spółdzielni w mieście, jest jeszcze około 2,7 tys. mieszkań lokatorskich. Szacuje się, że prawie 90 proc. zajmujących je lokatorów będzie chciało stać się właścicielami swoich czterech kątów. Dlaczego nie wszyscy?- Aby skorzystać z możliwości, jakie dają nowe przepisy, lokator musi spełnić kilka warunków - tłumaczy Jaszczuk. - Najważniejsze, aby nie miał żadnych zaległości finansowych. Musi m.in. spłacić nominalną kwotę umorzenia kredytu oraz mieć uregulowaną kwestię opłat eksploatacyjnych.
I właśnie ten ostatni warunek może nastręczyć niektórym najwięcej kłopotów. Bo jeśli ktoś ma długi sięgające kilkunastu lat, to teraz trudno mu będzie się zmobilizować i spłacić należność. Choć, jak przyznaje wiceprezes, zdarzają się i tacy.
W praktyce nowe przepisy pozwalają stać się właścicielem mieszkania już za kilkadziesiąt a nawet kilka złotych, to co samych zainteresowanych cieszy, napełnia goryczą tych, którzy zdążyli już dawno mieszkania lokatorskie wykupić. I to wcale nie za kilka złotych.
Pani Halina z Chełma wykupiła razem z mężem swoje mieszkanie w 1989 roku. Zrobili to po ośmiu latach zajmowania mieszkania lokatorskiego. - Zapłaciliśmy dokładnie 746 tysięcy 700 zł. Oczywiście
to wtedy były inne pieniądze, ale suma spora. Wiadomo,
że wolałabym stać się właścicielem mieszkania za parę złotych. Szkoda, że nikt o takiej możliwości wcześniej nie pomyślał.
Część lokatorów, z tych którzy już złożyli wnioski o przekształcenie, być może już pod koniec sierpnia będzie mieszkać "na własnym”. Co prawda spółdzielnie mają trzy miesiące na załatwienie formalności, ale jak zapewniają w ChSM, spółdzielnia przygotowała się bardzo dobrze, aby wnioski rozpatrywać tak szybko, jak to będzie możliwe. Lokatorom warto przypomnieć, że to oni, a nie spółdzielnia, pokrywają koszty notarialne i związane z wpisem do księgi wieczystej. Zamkną się one w 500 zł.