Warsztaty, degustacje, kolacje z winem w roli głównej. A także koncerty i targi winiarskie. W poniedziałek, 30 lipca, rozpoczyna się Festiwal Wina. Winiarze z Włoch, Niemiec i okolic Kazimierza Dolnego będą prezentować swoje produkty w Lublinie, Zamościu, Poniatowej i Sandomierzu
– Jesteśmy importerem win z Włoch , Hiszpanii i Niemiec. Głównie do hoteli i restauracji, ale mamy też swój bar Grono przy ul. Jasnej 4, a wkrótce otwieramy też restaurację Tinto na Starym Mieście w Lublinie – mówi Paulina Jańczak z Winnego Składu, głównego organizatora wydarzenia. – Działamy na zasadzie partnerstwa w biznesie. Nie tylko kupujemy i sprzedajemy, ale także staramy się pomagać w promocji winiarzom i restauracjom, z którymi współpracujemy.
Stąd pomysł na festiwal, który „ma na celu promowanie kultury wina”.
– Przez tydzień będą odbywały się warsztaty i degustacje. Codziennie będziemy przedstawiać nowe wina z poszczególnych regionów Europy. Będą warsztaty skierowane do gastronomii, otwarte dla wszystkich prezentacje i kolacje z winem – zapowiada Jańczak.
Przyjadą winiarze m.in. z Trentino (Włochy), Veneto (Włochy), Palatynat (Niemcy), Abruzja (Włochy). Małopolski Przełom Wisły będą reprezentować dwie winnice: Winnica Maja i Winnica Skarpa Dobrska.
– Polskie wina są naprawdę dobre, warto spróbować – zachęca Jańczak. – Widzimy też, jak z roku na rok rośnie lubelski patriotyzm. Wina z okolic Kazimierza i Janowca coraz lepiej się sprzedają. O regionalne wina pytają też turyści, więc restauracje nie boją się ich wprowadzać do swojego menu.
W Studiu Kulinarnym Sokowirówka w Poniatowej, zamojskiej Restauracji Skarbiec czy Restauracji Opatowskiej w Sandomierzu warsztaty kulinarne, degustacyjne i sommelierskie. Udział kosztuje ok. 100 zł. Konieczna jest wcześniejsza rezerwacja miejsca (szczegółowy program i dane kontaktowe na http://festiwalwina.com).
Z wyprzedzeniem trzeba się też zapisywać na kolacje degustacyjne w restauracjach. W Lublinie, w piątek 3 sierpnia, można się wybrać do jednego z trzech miejsc.
– W restauracji Perłowa kolacja kosztuje 80 zł, w 2PiEr 100 zł, a w G20 230 zł. Ale tutaj szef kuchni przygotowuje aż siedem dań i sorbet – mówi Paulina Jończak.
W programie festiwalu też kilka wydarzeń otwartych, gdzie żadne zapisy nie obowiązują. Swoje stoisko w G20 o godz. 17 we wtorek otworzy Enrico Piantato z włoskiej winnicy Guizzo.
– Będzie można spróbować różnych win i porozmawiać z właścicielem winnicy – zapowiada Jończyk.
Z kolei w czwartek winiarze z Włoch i Niemiec pojawią się też Restauracji Atrium (godz. 17), 2PiEr (godz. 19) i na patio zamojskiego Skarbca Wina.
A w niedzielę, 5 sierpnia, od godz. 11 do 18 targi winiarskie. To wydarzenie pierwotnie miało się odbyć w nowej restauracji Tinto na Starym Mieście, ale z racji przedłużającego się remontu deptaka nowy lokal wciąż czeka na oficjalne otwarcie.
– Dlatego zapraszamy do 2PiEr Cafe gdzie każdy z zaproszonych przez nas winiarzy będzie miał swoje stoisko – mówi Paulina Jończyk. – Ceny nie będą wygórowane, bo to wydarzenie skierowane do wszystkich. Od 30 do 150 zł za butelkę, maksymalnie 5 zł za kieliszek wina.
Festiwal zakończy koncert Zagi i impreza taneczna (zagra Papa Zura) w klubie Piękna Pszczoła.