Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Fragment staromiejskiego placu zamienia się w miejsce koncertowo-piknikowo-targowo-edukacyjno-wypoczynkowe. Otwarcie sezonu w sobotę 2 lipca
– Trudno policzyć ludzi zaangażowanych w organizację tego nowego miejsca na lato. To są przedsiębiorcy działający na Starym Mieście w sąsiedztwie placu, Rada Dzielnicy Stare Miasto, kilka fundacji, osoby, które z nami współpracują ale nie są związane z żadną fundacją. Ciągle ich przybywa – mówi Agata Gołofit z Fundacji Teatrikon, która koordynuje Plac Rybny. Projekt letni.
Zasada działania projektu jest prosta. Część placu Rybnego została zaanektowana i będzie miejscem w którym przez prawie wszystkie weekendy lata będzie się coś działo. Przykład? 2 lipca w dniu otwarcia o godz. 12 Fundacja Sempre a Frente zaprasza dzieci na warsztaty. o godz. 17 Dawid Furmanek poprowadzi warsztaty kulinarne (zapisy: projekt.letni@gmail.com). Od godz. 20 będzie muzyka – dj Yaneck Banda Brass’’iLL. 16 lipca będą warsztaty rzemieślnicze, 23 lipca chętnych szkolić będzie barista i zaplanowana jest giełda winyli. W czasie Karnawału Sztukmistrzów będzie tu można oglądać filmy.
Na razie scena, namiot i miejskie meble w zabytkowej, staromiejskiej przestrzeni pojawiać się będą tylko czasowo.
– Chcemy współpracować w organizatorami imprez na Starym Mieście, rozmawiamy z Warsztatami Kultury i z Centrum Kultury. Dzięki dofinansowaniu z miasta wszystkie wydarzenia będą bezpłatne, może później pojawią się jakieś pomysły na wydarzenia biletowane – tłumaczy Agata Gołofit.
Koncerty sponsoruje Cydr Lubelski, który będzie stał za wydarzeniami organizowanymi w ramach cyklu „Cydr Lubelski na Rybnym”. Ale organizatorzy podkreślają, że nie chcą by na plac wkraczała wyłącznie komercja.
- Było kilka prób ożywienia placu i organizacji tu wydarzeń. Sama już od dłuższego czasu o nim myślałam i miałam ochotę cos tu robić. Okazało się, że inni też myśleli i teraz robimy to razem – dodaje koordynatorka i zaprasza na plac, z którego animatorzy chcą wypłoszyć auta i zamienić w fajne, letnie miejsce. Miejsce, które znów ma się kojarzyć z rybami. Ryby mają być bohaterkami warsztatów kulinarnych i targów.
