Aircheology/Virgin/EMI
Ale przecież Jean-Benoît Dunckel i Nicolas Godin nigdy nie wydali longplaya zatytułowanego „Love”, ani nawet płyty długogrającej pod tytułem zawierającym „miłość”.
Zatem, o co chodzi w przypadku „Love 2”? Słuchając nowego zestawu utworów Francuzów, nie usłyszymy tego expressis verbis, ale można się domyślić, w czym rzecz. Ten longplay to dzieło podwojonej miłości. Najpierw panowie napisali kawałki wyrażające zachwyt kobietą i będące dźwiękowym ekwiwalentem najpiękniejszego uczucia na świecie.
Potem nagrywanie tych pięknych numerów w nowym, wspaniałym studiu, mogło być dla Dunckela i Godina doświadczeniem niezwykle ważnym i przyjemnym, dającym się porównać z pierwszą miłością.
A kto może się zakochać w „Love 2”? Ten, kto preferuje klimatyczny pop, oszczędny w treści literackie, ale za to bogaty w dźwięki.