Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
21 lutego na scenie pojawi się legenda polskiej sceny offowej: Agressiva 69 i formacje z polsko-białoruskiego festiwalu Basowiscza. 5. edycja Died Moroz Convention to zarazem pożegnanie Tężni - instalacji Robeta Kuśmirowskiego, która w Lublinie spędziła zimę.
Died Moroz Convention to cykliczna impreza muzyczna organizowana od pięciu lat przez lubelskiego artystę Roberta Kuśmirowskiego i Rafała Chwałę z Warsztatów Kultury.
Zawsze w plenerze, zawsze zimową porą, wtedy gdy mróz jest największy. Impreza podróżuje po mapie Lublina. Died Moroz gościł już w Muszli Koncertowej Ogrodu Saskiego czy na placu przed nieistniejącym już klubem Tektura.
W tym roku Died Moroz Convention w wyjątkowo artystycznej scenerii – na placu przed Galerią Labirynt (ul. Popiełuszki 5) gdzie od jesieni stoi monumentalna instalacja Roberta Kuśmirowskiego "Tężnia”.
Potężne konstrukcje z drewna i gałęzi tarniny w kurortach pełnią rolę ogromnych inhalatoriów. W "Tężni” Kuśmirowskiego leczniczej solanki nie ma. Tu oddycha się sztuką.
Drewniany stelaż (20 m długości, ok. 7 m wysokości i 12 m szerokości) artysta wypełnił eksponatami, które zbierał przez 12 lat. Komputery, instrumenty, manekiny, telewizory. Przedmioty codziennego użytku, wyposażenie warsztatów i laboratoriów, powoli koroduje, zacieka, niszczeje. – Plan jest taki, by magazyny nie wróciły już na swoje miejsce. Praca będzie powoli znikać – mówi artysta.
Sobotnia impreza (21 lutego) to zarazem finisaż wystawy. W poniedziałek rozpocznie się rozbiórka instalacji. Z Lublina "Tężnia” pojedzie do Białegostoku, a potem do stolicy Gruzji - Tbilisi.
Podczas 5. Died Moroz Convention wystąpi legenda polskiej alternatywy - Agressiva 69.
– To pierwszy od lat koncert grupy w Lublinie – podkreśla Rafał Chwała.
Na scenie pojawią się także Monroe's Mysterious Death - post rockowa kapela z Białegostoku, Mother of Always czyli autorski projekt Moniki Pich i Bios - ekipa z Poznania, która elektronikę miesza z winylami i kasetami. Ale lista muzyków jeszcze nie jest zamknięta.
– Podobnie jak w latach ubiegłych przewidujemy niespodzianki w postaci artystów, którzy dołączą do programu w ostatniej chwili – zapowiada organizator.
O ciepłą strawę zadba kolektyw "Jedzenie zamiast bomb”. Trunki we własnym zakresie.
Start godz. 18 pod "Tężnią”. Po godz. 21 impreza przeniesie się do wnętrz Galerii Labirynt. Wstęp wolny.
Agnieszka Mazuś
O TĘŻNI W LABIRYNCIE
Spotkanie poświęconej instalacji we wtorek, 24 lutego, o godz. 19 w Galerii Labirynt (ul. Popiełuszki 5). Udział wezmą: Robert Kuśmirowski, Andrzej Kapusta i Iwo Zmyślony. Wstęp wolny
Zawsze w plenerze, zawsze zimową porą, wtedy gdy mróz jest największy. Impreza podróżuje po mapie Lublina. Died Moroz gościł już w Muszli Koncertowej Ogrodu Saskiego czy na placu przed nieistniejącym już klubem Tektura.
W tym roku Died Moroz Convention w wyjątkowo artystycznej scenerii – na placu przed Galerią Labirynt (ul. Popiełuszki 5) gdzie od jesieni stoi monumentalna instalacja Roberta Kuśmirowskiego "Tężnia”.
Potężne konstrukcje z drewna i gałęzi tarniny w kurortach pełnią rolę ogromnych inhalatoriów. W "Tężni” Kuśmirowskiego leczniczej solanki nie ma. Tu oddycha się sztuką.
Drewniany stelaż (20 m długości, ok. 7 m wysokości i 12 m szerokości) artysta wypełnił eksponatami, które zbierał przez 12 lat. Komputery, instrumenty, manekiny, telewizory. Przedmioty codziennego użytku, wyposażenie warsztatów i laboratoriów, powoli koroduje, zacieka, niszczeje. – Plan jest taki, by magazyny nie wróciły już na swoje miejsce. Praca będzie powoli znikać – mówi artysta.
Sobotnia impreza (21 lutego) to zarazem finisaż wystawy. W poniedziałek rozpocznie się rozbiórka instalacji. Z Lublina "Tężnia” pojedzie do Białegostoku, a potem do stolicy Gruzji - Tbilisi.
Podczas 5. Died Moroz Convention wystąpi legenda polskiej alternatywy - Agressiva 69.
– To pierwszy od lat koncert grupy w Lublinie – podkreśla Rafał Chwała.
Na scenie pojawią się także Monroe's Mysterious Death - post rockowa kapela z Białegostoku, Mother of Always czyli autorski projekt Moniki Pich i Bios - ekipa z Poznania, która elektronikę miesza z winylami i kasetami. Ale lista muzyków jeszcze nie jest zamknięta.
– Podobnie jak w latach ubiegłych przewidujemy niespodzianki w postaci artystów, którzy dołączą do programu w ostatniej chwili – zapowiada organizator.
O ciepłą strawę zadba kolektyw "Jedzenie zamiast bomb”. Trunki we własnym zakresie.
Start godz. 18 pod "Tężnią”. Po godz. 21 impreza przeniesie się do wnętrz Galerii Labirynt. Wstęp wolny.
Agnieszka Mazuś
O TĘŻNI W LABIRYNCIE
Spotkanie poświęconej instalacji we wtorek, 24 lutego, o godz. 19 w Galerii Labirynt (ul. Popiełuszki 5). Udział wezmą: Robert Kuśmirowski, Andrzej Kapusta i Iwo Zmyślony. Wstęp wolny
