Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zdj. 1
Mariusz Pilewski, dyrektor do spraw eksportu w firmie Elmax
– W miarę dorastania dziecka zmienia się wystrój pomieszczenia a wraz z nim źródła światła. Oświetlenie pokoju dziecinnego wraz z umeblowaniem decyduje o jego atmosferze, o tym, czy dziecko chętnie w nim wypoczywa i pracuje.
Dla najmłodszych producenci sprzętu oświetleniowego proponują lampy sufitowe i lampki nocne o kształcie samolotów, baloników, pozytywek i postaci z bajek. Wszystkie wysyłają światło rozproszone, łagodne dla oczu dziecka
Dla tej grupy wiekowej przeznaczone są także małe podświetlacze diodowe. Podłączone do kontaktu dają słabe jednostajne światełko. Dziecko obudzone w nocy widzi kontury najbliższych mebli, co działa na niego uspokajająco.
Starsze pociechy mają również duży asortyment wyrobów, mogą między innymi wybierać lampki z kalkulatorem, kalendarzem, szkłem powiększającym, przegródkami na gumki, ołówki, cyrkle i inne szkolne akcesoria. Natomiast źródłem światła w nich, oprócz tradycyjnej żarówki mogą być energooszczędne a także halogeny, żarniki i świetlówki
Dzieci korzystające z biurka powinny mieć je dobrze oświetlone. Najlepiej do tego celu nadają się lampy stojące lub zawieszone na półce. Wysyłane przez nich światło musi być kierowane na boki i mieć ciepłą barwę. Ma ono równomiernie oświetlać całą powierzchnię, żeby wszystko było w zasięgu wzroku bez unoszenia głowy. Nie może to być główne oświetlenie tylko wspomagające, łagodzące kontrast między jasnym biurkiem a resztą pokoju. Do lampek wystarczą tradycyjne żarówki o mocy 60 W lub energooszczędne o mocy 15 -16 W. Taką samą rolę może pełnić podwieszona pod półkę świetlówka. Jednak żeby nie migała, a jednostajnie świeciła i nie wydawała charakterystycznego dźwięku trzeba ją zaopatrzyć w elektroniczny układ zapłonowy, który kosztuje około 100 - 150 zł.
Jeżeli na biurku stoi monitor od komputera to powinien być tak ustawiony by nie odbijał padającego nań światła. Kontrast może łagodzić delikatne górne oświetlenie lub lampka biurkowa.
Rodzice lepiej sytuowani mogą kupić do pokoju dziecięcego zamiast lamp biurkowych i stojących halogeny zamontowane na rozciągniętych drutach lub elastycznych szynach. Oświetlenie to można instalować na suficie i ścianach. Dodatkową jego zaletą jest możliwość ustawienia każdej lampki w innym kierunku. (zk)
Mariusz Pilewski, dyrektor do spraw eksportu w firmie Elmax
– W miarę dorastania dziecka zmienia się wystrój pomieszczenia a wraz z nim źródła światła. Oświetlenie pokoju dziecinnego wraz z umeblowaniem decyduje o jego atmosferze, o tym, czy dziecko chętnie w nim wypoczywa i pracuje.
Dla najmłodszych producenci sprzętu oświetleniowego proponują lampy sufitowe i lampki nocne o kształcie samolotów, baloników, pozytywek i postaci z bajek. Wszystkie wysyłają światło rozproszone, łagodne dla oczu dziecka
Dla tej grupy wiekowej przeznaczone są także małe podświetlacze diodowe. Podłączone do kontaktu dają słabe jednostajne światełko. Dziecko obudzone w nocy widzi kontury najbliższych mebli, co działa na niego uspokajająco.
Starsze pociechy mają również duży asortyment wyrobów, mogą między innymi wybierać lampki z kalkulatorem, kalendarzem, szkłem powiększającym, przegródkami na gumki, ołówki, cyrkle i inne szkolne akcesoria. Natomiast źródłem światła w nich, oprócz tradycyjnej żarówki mogą być energooszczędne a także halogeny, żarniki i świetlówki
Dzieci korzystające z biurka powinny mieć je dobrze oświetlone. Najlepiej do tego celu nadają się lampy stojące lub zawieszone na półce. Wysyłane przez nich światło musi być kierowane na boki i mieć ciepłą barwę. Ma ono równomiernie oświetlać całą powierzchnię, żeby wszystko było w zasięgu wzroku bez unoszenia głowy. Nie może to być główne oświetlenie tylko wspomagające, łagodzące kontrast między jasnym biurkiem a resztą pokoju. Do lampek wystarczą tradycyjne żarówki o mocy 60 W lub energooszczędne o mocy 15 -16 W. Taką samą rolę może pełnić podwieszona pod półkę świetlówka. Jednak żeby nie migała, a jednostajnie świeciła i nie wydawała charakterystycznego dźwięku trzeba ją zaopatrzyć w elektroniczny układ zapłonowy, który kosztuje około 100 - 150 zł.
Jeżeli na biurku stoi monitor od komputera to powinien być tak ustawiony by nie odbijał padającego nań światła. Kontrast może łagodzić delikatne górne oświetlenie lub lampka biurkowa.
Rodzice lepiej sytuowani mogą kupić do pokoju dziecięcego zamiast lamp biurkowych i stojących halogeny zamontowane na rozciągniętych drutach lub elastycznych szynach. Oświetlenie to można instalować na suficie i ścianach. Dodatkową jego zaletą jest możliwość ustawienia każdej lampki w innym kierunku. (zk)
