Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Festiwal Inne Brzmienia z 2019 r.
Pod dużym znakiem zapytania ogłaszane są gwiazdy tegorocznego festiwalu Inne Brzmienia, który ma się odbyć pod koniec czerwca, o ile do tego czasu ustanie zagrożenie koronawirusem. Odwołane są za to koncerty planowane na Arenie Lublin, w tym czerwcowa Rock Arena, której gwiazd nawet nie zaanonsowano
– Nie przerywamy prac – zapewnia ekipa Warsztatów Kultury, które corocznie przygotowują Lublinowi cztery duże festiwale: czerwcową Noc Kultury oraz Inne Brzmienia, lipcowy Carnaval Sztukmistrzów i sierpniowy Jarmark Jagielloński. – Ze względu na odległy termin naszych festiwali mamy nadzieję, że do czasu ich rozpoczęcia sytuacja w Polsce i na świecie ulegnie stabilizacji – stwierdzają Warsztaty w oficjalnym oświadczeniu, ale jednocześnie przyznają, że tworzą „alternatywny plan” na wypadek konieczności odwołania festiwali.
W tej atmosferze niepewności ogłaszane są nazwy kolejnych artystów mających wystąpić na scenie Innych Brzmień. Jedną z największych gwiazd ma być brytyjska grupa Godflesh, legenda industrial metalu oraz post metalu stawiana w jednym rzędzie z zespołem Ministry, który grał w Lublinie zeszłego lata.
Godflesh, o ile wystąpi, zobaczymy na scenie w piątek, 27 czerwca. Tego dnia mają zagrać także Kap Bambino, De Kift oraz The EX. Pierwszego dnia festiwalu, czyli w czwartek, w programie są koncerty 1984, Pochwalone, The Messthetics oraz Javva. O sobotnich koncertach wiadomo na razie tyle, że na patio Warsztatów Kultury zagra lubelska grupa [peru]. Na ostatni dzień festiwalu zapowiedziano jak dotąd dwa koncerty: William’s Things oraz Yonatan Gat & Eastern Medicine Singers.
Dla fanów Carnavalu Sztukmistrzów iskierką nadziei może być fakt, że organizatorzy festiwalu nie odwołali adresowanego do cyrkowców konkursu na plenerowy spektakl (pula nagród to 15 tys. zł) i jeszcze do 10 kwietnia zamierzają czekać na zgłoszenia. Największe szanse na to, że wirus nie odwoła imprezy mają miłośnicy sierpniowego Jarmarku Jagiellońskiego, którego tematem przewodnim ma być zielarstwo.
Już dziś wiadomo, że nie dojdzie do skutku koncert Rock Arena, który miał się odbyć na miejskim stadionie 14 czerwca. Jego organizator (Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji) nie zdążył nawet ogłosić listy artystów. MOSiR unieważnił też przetarg na sprzedaż biletów. Przetarg dotyczył nie tylko planowanej na czerwiec Rock Areny, ale też wrześniowego koncertu organizowanego tradycyjnie jako wydarzenie towarzyszące Europejskiemu Festiwalowi Smaku.
Jak czytamy w oficjalnym zawiadomieniu podpisanym przez prezesa MOSiR, przetarg został unieważniony „z powodu odwołania zaplanowanych koncertów, które były objęte postępowaniem”. Czy to oznacza, że na stadionie nie będzie ani czerwcowej Rock Areny, ani wrześniowego koncertu? – Odwołany jest przede wszystkim koncert w czerwcu – odpowiada Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Jednak pracujemy nad tym, aby obydwa te koncerty mogły się odbyć w innych terminach w drugiej połowie bieżącego roku.
