Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Tomaszów Lubelski

14 października 2022 r.
8:25

Gospodynie miały zachęcać do szczepień przeciwko Covid-19. Teraz muszą oddać pieniądze

To zdjęcie otwiera relację fotograficzną z dożynek parafialnych na boisku w Dyniskach, podczas których siedem kół gospodyń wiejskich zdołało przekonać do szczepień na Covid-19 pięć osób
To zdjęcie otwiera relację fotograficzną z dożynek parafialnych na boisku w Dyniskach, podczas których siedem kół gospodyń wiejskich zdołało przekonać do szczepień na Covid-19 pięć osób (fot. Nasza Gmina Ulhówek/Facebook)

24 koła gospodyń wiejskich z gminy Ulhówek w powiecie tomaszowskim dostały po 8 tys. zł na promocję szczepień przeciwko Covid-19. Podczas dwóch festynów dawki przyjęło… 28 osób. Teraz gospodarne panie muszą oddać dotacje. Czy w tę niezręczną sytuację wmanewrował je wójt?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Do tej pory o gminie Ulhówek położonej przy granicy z Ukrainą głośno było dzięki osobie wójta Łukasza Kłębka, którego strzała Amora trafiła tak celnie, że zaprowadziła go przed oblicze sądu jako oskarżonego o uporczywe nękanie lekarki.

Pani doktor w zeszłym roku pojawiła się w urzędzie podczas akcji szczepień. Od razu wpadła wójtowi w oko. Kłębek do sprawy sercowej podszedł z sercem: wysyłał kwiatyupominki do jej domupracy. Pisał też, jak ustaliła prokuratura, setki SMSów. Miłosne wyznania słał też przez internetowe komunikatory. Ona wielokrotnie mu odmawiała, ale wójt nie odpuszczał.

Sprawy zaszły tak daleko, że kobieta zaczęła się bać o swoje bezpieczeństwo. Zgłosiła sprawę do prokuratury, a ta skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko wójtowi.

– Uważam, że niczego złego nie zrobiłem. Ja naprawdę cały czas ją kocham. I wiem, że to jest ta jedna jedyna – nie ukrywał Kłębek, gdy w marcu b.r., przed pierwszą rozprawą, zdobył się na komentarz dla Dziennika.

Manekin podłączony do kroplówki

W sprawie kół gospodyń wiejskich nie chodzi o miłosny zawód, ale o – równie bolesny – zawód finansowy. I tym razem pierwsze skrzypce miał odgrywać wójt.

By zwiększyć wyszczepienie lokalnej społeczności i w ogóle świadomość, że szczepić się warto, KGW z całego kraju mogły starać się w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o pieniądze na wydarzenia organizowane pod hasłem #SzczepimySię.

Warunkiem otrzymania pomocy publicznej (jedno koło mogło dostać 8 tys. zł) była organizacja lokalnego wydarzenia promującego szczepienia. Wymagania Agencji nie były wygórowane:

  • KGW miało zapewnić szczepienia przez co najmniej 5 godz. Dziennie,
  • podpisać umowę z punktem szczepień; przeprowadzić kampanię informacyjną (na przykład na Facebooku),
  • zorganizować co najmniej trzy atrakcje dla uczestników akcji (strefa dla dzieci, sportowa, degustacja).

W gminie Ulhówek imprezy promujące szczepienia postanowiono przeprowadzić hurtowo, a dokładnie w dwóch rzutach. Jako pomysłodawcę takiego rozwiązania wymienia się właśnie wójta Kłębka.

Dwa festyny, 28 zaszczepionych

15 sierpnia zeszłego roku, w Święto Wojska Polskiego, na boisku sportowym w stolicy gminy akcję szczepienia zorganizowało jednocześnie 17 KGW. Dwa tygodnie później, 29 sierpnia, na boisku w pobliskich Dyniskach podczas parafialnych dożynek, ten schemat powtórzyło 7 kół.

Z 259 zdjęć publikowanych na profilu Nasza Gmina Ulhówek widać, że zabawa się udała, a na szczególną uwagę zasługuje otwierająca fotograficzną relację instalacja ze słomy. Manekin pacjenta jest podłączony do kroplówki, za którą robi butelka po wódce.

Nastroje wśród biesiadników były przednie, czego nie można powiedzieć o efektach akcji #Szczepimysię.

– Gdy zaczęliśmy liczyć, ile w ciągu 5 godzin zaszczepiono osób, to wyszło nam, że w Ulhówku były to 23 osoby, a w Dyniskach 5 osób – wylicza Łukasz Osik z wydziału odwołań ARiMR w Lublinie, opierając się na danych z Narodowego Funduszu Zdrowia.

Większe wrażenie robi przeliczenie "wszczepionych" na kwoty wydane na organizację i promocję akcji. W przypadku festynu w Ulhówku 17 kół otrzymało w sumie 136 tys. zł, co oznacza, że koszt podania jednej dawki wyniósł 5913 zł. To i tak prawie dwa razy mniej niż w Dyniskach: 7 kół podzieliło między siebie 56 tys. zł pomocy z Agencji, więc tu jedna dawka kosztowała podatników okrągłe 11.200 zł.

Marnowanie publicznego grosza

– Nie zostały spełnione przesłanki do uzyskania tej pomocy – stwierdza Łukasz Osik, który w czwartek w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Lublinie pełnił rolę pełnomocnika Agencji w jej sporze z KGW z gminy Ulhówek o zwrot dotacji. Bo wszystkie koła, gdy wyszło na jaw, że akcja szczepień została przeprowadzona hurtowo, dostały z Agencji wezwania do zwrotu dotacji.

Gdy koła pieniędzy nie oddały, agencja wystąpiła z roszczeniami egzekucyjnymi. Koła odwołały się do WSA, który we wtorek rozpatrzył 15 skarg na decyzję ARiMR, a w czwartek 10. wszystkie usłyszały ten sam niekorzystny wyrok: pieniądze mają zostać zwrócone.

Sędzia NSA Jerzy Marcinowski w ustnym uzasadnieniu podkreślał, że akcja miała być skierowane do "lokalnej społeczności", a więc powinna być przeprowadzona w miejscowości, w której działa KGW, w konkretnej wsi. Tymczasem zrobiono to w zaledwie dwóch lokalizacjach: w Ulhówku i Dyniskach.

– Sąd nie ma wątpliwości, że udzielona pomoc finansowa stanowiła środki nienależnie pobrane i powinny wrócić do Agencji; stanowi ona grosz publiczny i nie może on być marnowany – uzasadniał sędzia Marcinowski, przewodniczący składu.

Dmuchańce i waty za publiczne

– Jestem zaskoczona takim rozstrzygnięciem – nie ukrywa Joanna Buczkowska, przewodnicząca KGW w Tarnoszynie, które organizowało akcję szczepień podczas festynu w Ulhówku. Efekt akcji tego KGW według Agencji: 1 zaszczepiona osoba w wieku 60 minus. – Od początku była mowa, że akcję robimy razem, że tak będzie lepiej. Dlatego moim zdaniem ten zwrot został zasądzony niesłusznie.

Podobnie zaskoczona wyrokiem jest przewodnicząca KGW w Podlodowie, która po rozmowie z Dziennikiem rozmyśliła się i stwierdziła, że nie chce jednak wypowiadać się do prasy. Wcześniej zdążyła podkreślić, że przecież jej koło wydało pieniądze na atrakcje ("Ja miałam zjeżdżalnie, dzieciaki bawiły się z całej okolicy za darmo, był poczęstunek, a nikt nie powiedział, że to ma być indywidualnie. Nie było wyraźnie powiedziane, że jedno koło – jedno wydarzenie. Dostałam propozycję, to się przyłączyłam").

Przewodnicząca przyznała, że szczepienia tego dnia przebiegały marnie (na koncie jej koła jest jedna osoba w wieku 60 minus), ale przecież "dużo było mówione, dbałyśmy, żeby było dużo ludzi, były przemowy, podczas poczęstunku przekonywano do szczepień. Może rzeczywiście nie poszli od razu, ale myśmy się wywiązały"). Kto miał ją namówić do wspólnej akcji – tego nie zdradza.

– Pamiętajmy że są to pieniądze, publiczne, że te wszystkie dmuchańce, skakańce, waty cukrowe czy strzelanie z łuków nie mogą nas, podatników, tyle kosztować. To nie tylko niegospodarne, ale i nieuczciwe – podkreśla tymczasem Łukasz Osik z Agencji.

Kto się w piekle poniewiera?

Co na to wójt Ulhówka, wskazywany jako pomysłodawca wspólnej akcji KGW?

Wcześniej w mediach Łukasz Kłębek chwalił się, że "hurtowa" akcja szczepionkowa to jego pomysł. W sierpniu, zanim zapadły wyroki w WSA, mówił serwisowi prawo.pl: – Nie pozostawiamy pań samych sobie z tym problemem – podkreślał. – Kto daje i odbiera ten się w piekle poniewiera. Niechby nie dawali. Gdyby decyzje były odmowne, to przecież nie byłoby problemu. Nie żałuje, że wpadł na pomysł zorganizowania wielkiego festynu. – Pieniądze zostały dobrze spożytkowane. Dla społeczeństwa, zgodnie z zaleceniami, z wytycznymi. Nie zostały zmarnowane – przekonywał wójt.

Dzisiaj mówi nam tak: – Na piątek mamy umówione spotkanie z kancelariami prawnymi, żeby wypracować stanowisko i dalsze kroki, a najprawdopodobniej będzie to odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego – mówi wójt Łukasz Kłębek, który – jak zaznacza – sam jest członkiem KGW w Rzeplinie. Przyznaję, że sytuacja jest niezręczna, ale ja nie wmanewrowałem KGW w tej sprawę i nie pozostawię ich samym sobie; żadne koła nie będą musiały zwracać tych pieniędzy z własnych środków.

Wójt podkreśla, że skoro była do 'zgarnięcia pula", to trzeba było się zgłaszać. – Wystarczyło jedno hasło: robimy, organizujemy. Kto będzie sprytniejszy, ten te środki zdobędzie.

A na pytanie o to, dlaczego akcja szczepień była tylko w dwóch miejscowościach, a nie we wsiach, w których działają KGW, wójt Kłębek odpowiada: – Decyzje Agencji o przyznaniu dotacji były pozytywne. Niech rząd nie ogłasza takich konkursów, to nie będzie szczepień. Program 500+ też miał zwiększyć dzietność, a nic nie przyniósł, jest zapaść demograficzna. Po prostu wyszło jak zawsze.

Jego zdaniem to nie on narobił problemów gospodyniom. Zrobił to rząd i Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

– Było te ewidentne nadużycie – komentuje tymczasem Krzysztof Gałaszkiewicz, dyrektor lubelskiego oddziału ARiMR. – Jedno koło powinno zorganizować jeden festyn i podczas tego festynu szczepić mieszkańców. A tutaj były nadużycia. Nie chcę powiedzieć, że próba wyłudzenia pieniędzy od Agencji.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zdjęcie ilustracyjne

Nowy rok akademicki z kilkoma zmianami. Będą mLegitymacje studenckie

W rozpoczynającym się roku akademickim 2025/26 będą już obowiązywać niewielkie, ale znaczące dla środowiska przepisy, np. wprowadzające mLegitymacje studenckie czy raportowanie inwestycji tylko powyżej 100 tys. zł. Na te kluczowe i nowelizację tzw. ustawy Gowina trzeba jednak jeszcze poczekać.

Kontrabanda tytoniu - zdjęcie ilustracyjne

Balon z kontrabandą papierosów spadł w pow. lubartowskim

Balon z kontrabandą papierosów znaleziono nad ranem przy drodze wojewódzkiej nr 815 w Antoniówce w pow. lubartowskim – przekazała w niedzielę lubelska policja.

W meczu o brązowy medal mistrzostw świata reprezentacji Polski siatkarzy pokonała Czechy 3:1

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska z brązowym medalem

W spotkaniu o brązowy medal mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy pokonała Czechy 3:1

Największy remont w historii KUL. Kiedy studenci powrócą do Gmachu Głównego?

Największy remont w historii KUL. Kiedy studenci powrócą do Gmachu Głównego?

Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim trwa największy w historii remont Gmachu Głównego. Kultowy budynek przy al. Racławickich, wraz ze swoim charakterystycznym dziedzińcem, jest obecnie w przebudowie.

Żużlowcy jadą w finale. A autobusy i kierowcy na objazdy
SONDA

Żużlowcy jadą w finale. A autobusy i kierowcy na objazdy

Czy żużlowcy zdobędą tytuł mistrza Polski? Tego nie jesteśmy pewni, natomiast wiemy, że na czas finału planowane są utrudnienia w ruchu drogowym oraz dla komunikacji miejskiej.

Zdjęcie ilustracyjne
Pomysł na niedzielę

Ostatnie dni na zwiedzanie wystawy o polskich artystkach. Dziś muzeum czynne do godz. 22

Ostatni dni zostały na zwiedzenie wystawy o polskich artystkach pt. „Co babie do pędzla?!” w Muzeum Narodowym w Lublinie. Do 5 października przewidziano m. in. oprowadzania kuratorskie, spotkania. W weekendy wydłużono także godziny otwarcia ekspozycji. Dotychczas wystawę zobaczyło ponad 36 tys. osób. Jeżeli macie czas, to jest dobry pomysł na dzisiejszą niedzielę.

Polak na szkoleniu Wojsk Obrony Terytorialnej

Dlaczego nie chcemy umierać za Polskę?

Niemal połowa Polaków deklaruje, że nie zgłosiłaby się do obrony kraju – wynika z sondażu IBRiS. Dlaczego tak wielu z nas nie chce umierać za ojczyznę, choć w powietrzu wisi widmo wojny?

Polski F-16
AKTUALIZACJA

Myśliwce poderwane, bo Rosjanie atakują w Ukrainie

O godzinie 4 rano nad naszym regionem latały wojskowe samoloty. Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że operowanie naszego lotnictwa zostało zakończone. Port Lotniczy Lublin działa normalnie.

Bartłomiej Kseniak zawodnik KS SNAJPER (z tarczą) - zwycięzca w dwóch kategoriach pistoletowych.
galeria

Celowali patriotycznie. Memoriał Strzelecki Żołnierzy i Powstańców

W Klubie Strzeleckim Snajper Lublin uczcili dzisiaj pamięć poległych i pomordowanych żołnierzy i powstańców.

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!

Lubelszczyzna od lat jest ważnym miejscem na politycznej mapie Polski. To właśnie stąd wywodzi się wielu znanych parlamentarzystów, samorządowców i działaczy, którzy kształtują nie tylko lokalną, ale też krajową scenę polityczną. Część z nich działa od dekad, inni dopiero zdobywają popularność, ale jedno jest pewne – każdy, kto interesuje się życiem publicznym w regionie, powinien kojarzyć ich twarze. Dlatego przygotowaliśmy specjalny quiz o politykach z Lublina i województwa lubelskiego, który sprawdzi twoją wiedzę w nietypowy sposób.

Zamojski Szpital Niepubliczny w Zamościu mieści się przy ul. Peowiaków

Przymiarki do nowego oddziału w „starym” szpitalu. Prezes: Będziemy stawać na głowie

Baza lokalowa jest. Z personelem pomocniczym też nie będzie problemu. By pomysł na uruchomienie w zamojskim tzw. starym szpitalu oddziału psychiatrii dziecięcej się powiódł, potrzebni są jeszcze lekarze specjaliści.

Klaudia Klimczyk czyli Mama Na Obrotach

Gwiazda TikToka jedzie z nowym programem. Odwiedzi dwie miejscowości

Popularność zdobyła dzięki TikTokowi, ale znana jest również ze stund-upu. Klaudia Klimczyk występująca pod pseudonimem Mama Na Obrotach odwiedzi na początku października dwie miejscowości w powiecie tomaszowskim. Jej występy w Łaszczowie i Jarczowie będą biletowane.

Zniszczony dom w Wyrykach

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze – powiedział PAP wójt gminy Bernard Błaszczuk. Dom został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Budynek zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.

Na ulicy Łukasińskiego pracownicy Strabagu całe wakacje układali kostkę na nowo. Od 1 października będzie już można tamtędy jeździć

Gwarancyjne remonty na finiszu. Ale poprawek ten wykonawca może mieć więcej

Z początkiem października zostanie otwarty ruch na Łukasińskiego, a najpewniej do końca miesiąca na Altanowej. Obie te ulice były w ramach remontów pogwarancyjnych naprawiane przez firmę Strabag. Miasto chciałoby, aby ten wykonawca poprawił też inne swoje inwestycje w mieście.

Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu

Świdniczanka lepsza od Wisły II Kraków

W siedmiu pierwszych występach tylko trzy punkty. W dwóch ostatnich aż sześć „oczek”. Świdniczanka po derbowej wygranej z Avią poszła za ciosem i w meczu na dnie tabeli pokonała u siebie Wisłę II Kraków 4:1.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium