Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
R.U.S.E. zapowiada się na bardzo ciekawą strategię osadzoną w czasach II wojny światowej. Naszym celem jest tu głównie oszukiwanie. Jak to działa? Demo gry jest już dostępne.
Zasady są proste: obejmujemy dowództwo nad jedną z sześciu stron konfliktu (do wyboru państwa Osi i Alianci). Każda ze stron ma oczywiście typowe dla siebie jednostki i wyposażenie, ale nie to jest tu najważniejsze.
Najważniejszy jest spryt i talent do oszukiwania.
Najważniejszy jest spryt i talent do oszukiwania.
W R.U.S.E. maskujemy prawdziwe jednostki, a wystawiamy makiety, które maja zmylić wroga. Szpiegujemy, wysyłamy fałszywe meldunki radiowe, albo utrzymujemy cisze radiowa, by nie zdradzić własnej pozycji. Już tylko to sprawia, że R.U.S.E. jest po prostu inny od większości RTS-ów.
Premierę gry zapowiedziano na 10 października, ale R.U.S.E. można już sprawdzić w wersji demonstracyjnej. W demie znajdziemy jedną, specjalnie zaprojektowaną misję. Pokierujemy w niej wioskami amerykańskimi we Włoszech. Demo jest już dostępne na platformie Steam. Od 1 września będzie tez dostępne dla wszystkich posiadaczy Playstation 3.
