Duński sąd uznał, że pochodzący z Lublina bramkarz duńskiego Odense Boldklub jest winnym pobicia swojej żony. Arkadiusz O. został skazany na trzy miesiące więzienia, z czego dwa w zawieszeniu.
Skończyło się na trzech miesiącach (tym dwóch w zawieszeniu). Wychowanek Lublinianki powiedział sądowi miejskiemu w Odense, że działał w akcie zazdrości.
Zeznał, że uderzył swoją żonę Annę pięścią po tym, jak ściągnął ją za włosy "do parteru”. - Jest mi bardzo przykro, że do tego doszło i bardzo tego żałuję - powiedział bramkarz.
Sprawa wywołała w Danii, ze względu na pozycję sportową bramkarza, tak wielkie emocje, że sąd postanowił prowadzić ją przy zamkniętych drzwiach.
Nie wiadomo, czy 35-letni Polak pozostanie w swoim duńskim zespole. Władze klubu napisały na stronie internetowej, że potrzebny jest odpowiedni czas, aby podjąć właściwą decyzję. Odense zakończyło rozgrywki na drugim miejscu i zagra w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Europejskiej.
Arkadiusz O. jest wychowankiem Lublinianki Lublin. W polskiej lidze bronił także barw Zawiszy Bydgoszcz, stołecznych Legii i Polonii, Warty i Lecha Poznań oraz Widzewa Łódź. W 1998 wyjechał do Danii, gdzie zanim trafił do Odense, występował w Viborgu FF. Znajdował się także w składzie piłkarskiej reprezentacji Polski, która na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie zdobyła srebrny medal.