Pierwszy tegoroczny Nobel (w dziedzinie medycyny i fizjologii) trafił w ręce Roberta Edwardsa. Komitet nagrodził brytyjskiego naukowca za badania na rzecz bezpłodności, a w szczególności za opracowanie metody in vitro.
- Jego dokonania umożliwiły leczenie bezpłodności, stanu medycznego dotykającego dużą cześć ludzkości, w tym ponad 10 proc. wszystkich par na świecie - czytamy w uzasadnieniu Komitetu Noblowskiego.
Brytyjczyk rozpoczął swoją karierę naukową w latach 50. Mimo sprzeciwów kościoła, władz i sceptycyzmu środowiska naukowego, opracował metodę połączenia komórki jajowej i plemnika w warunkach laboratoryjnych, poza żeńskim układem rozrodczym.
Do dziś dzięki metodzie in vitro na świat przyszło 4 miliony dzieci.
We wtorek poznamy laureata Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki, a dzień później - chemii. Jak szacują brytyjscy bukmacherzy duże szanse na Nobla w kategorii literatura ma Polak - Adam Zagajewski. Laureata w tej dziedzinie poznamy 7 października.