Fantastyczne placuszki z kapusty i ziemniaków, napoleonka na cześć Napoleona i wspaniały marchewkowiec to niektóre przeboje warsztatów "Zasmakuj w Tradycji, które odbyły się w Radawcu Dużym pod Lublinem
Tradycja
Pierwsza wzmianka o Radawcu Dużym, gdzie odbyły się warsztaty, pochodzi z roku 1398. Wieś nazywała się wówczas "Radawyecz”. Już w 1419 istniała tu karczma, w 1531 roku we wsi działał młyn - zatem kulinarnie miejscowość ma długą tradycję. W XIX wieku Radawiec należał do majątku hrabiego Jana Stadnickiego, który zmarł 6 lipca 1902 i został pochowany na cmentarzu w Konopnicy. Niestety: tego majątku już nie ma.
A za konopnickim kościołem można oglądać ruiny dzwonnicy z XVIII wieku. To pozostałość po dawnym kościele w Konopnicy. Pierwszy kościół drewniany istniał w Konopnicy już w 1400 roku. Około 1650 roku wybudowano na jego miejscu częściowo murowany z kamienia kościół. Dziś zachowały się tylko fragmenty fundamentów. Być może także krypty. Na starej plebanii jest jeszcze obraz pochodzący z nieistniejącego kościoła. Ze starą plebanią związana jest legenda o zapadających się lochach.
Lochy, automobile i cudowne źródła
Konopnica to idealne miejsce na rowerowy wypad z Lublina. Malownicze drogi i ścieżki z kapliczkami, gdzie co rusz można trafić na atrakcje. Według legendy, z ruin dzwonnicy w Konopnicy prowadzą lochy na Zamkową górę w Motyczu, a stamtąd do ariańskiej wieży w Wojciechowie.
A przy lipie na posesji Staszczaków w Konopnicy odpoczywał Napoleon.
Wracając z Radawca mijamy unikalny dworzec Kolei Nadwiślańskiej. W sadach Jana Milczka istnieje źródło św. Wojciecha, gospodarz jest gościnny, więc pokaże wam kolekcję starych automobili.
Ale prawdziwe oblężenie przeżywa źródło w Motyczu. Według legendy, woda ze studni zbudowanej w rzece płynącej niedaleko tajemniczego grodziska poprawia wzrok, leczy dolegliwości żołądkowe, łagodzi choroby skórne i wychodzi z niej doskonała herbata.
Smaki
Na warsztatach, które odbyły się w remizie OSP Konopnicki stół kusił potrawami i nalewkami. Były fajercarze, słynna szarlotka z kapusty, babeczki z wiśniami z nalewki. - Absolutnym zaskoczeniem były dla mnie placki z kapusty i ziemniaków. Ten produkt powinien zostać wpisany na listę - mówi Małgorzata Olechowska, szefowa LGD Kraina wokół Lublina. Annie Dąbrowskiej z TVP Lublin, niegdyś mieszkance Konopnicy, która brała udział w nagraniu reportażu, najbardziej smakowały babeczki.
- Będziemy się starali wprowadzić na listę kolejne produkty, w tym gęsinę z Zembrzyc Tereszyńskich - mówi Mirosław Żydek, wójt Gminy Konopnica. - W kościele św. Marcina w Zembrzycach znajduje obraz świętego, z którym powiązana jest tradycja gęsiny na św. Marcina. I do tej tradycji nawiążemy.
Zasmakuj w Suchyni
Przed tygodniem pisaliśmy o podlaskich smakach w Suchyni, ale chochlik zamienił nam nazwę na Suchowola. To w Suchyni piecze się słynną kiszkę ziemniaczaną oraz babkę. Co warto tu zobaczyć?
- Zasmakuj w Tradycji to także odkrywanie ciekawych miejsc. Gmina Kraśnik również posiada perełki, które koniecznie należy odwiedzić. W Spławach Drugich funkcjonuje Izba Tradycji Cegielnianej. Wśród kilkuset eksponatów są cegły z całego świata, bo tradycja ich wypalania sięga średniowiecza, a okolice Kraśnika są określane krajowym zagłębiem cegły. Dla osób aktywnych polecam szlak rowerowy Kraśnik-Lwów. Na wyróżnienie zasługuje kaplica p.w. Św. Trójcy w Stróży Kolonia. To bezcenny przykład późnobarokowej architektury sakralnej z 2 połowy XVIII w. o rzadkim w Polsce założeniu na planie trójkąta - mówi Wioletta Wilkos, prezes LGD Kraśnik.