Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Gdy na planie lubelskiego odcinka "Podróży kulinarnych Roberta Makłowicza” powstał żółty ser sensacji nie było końca. Okazuje się, że na Lubelszczyźnie robi się taki ser od wieków.
Oto przepis, sprawdzony przez Makłowicza.
Ser żółty twardy
Składniki:
2 kg białego sera, 0,25 dag margaryny, 0,25 dag masła, 1 litr mleka, 1 litr wody, łyżka soli, łyżka sody.
Składniki:
2 kg białego sera, 0,25 dag margaryny, 0,25 dag masła, 1 litr mleka, 1 litr wody, łyżka soli, łyżka sody.
Wykonanie:
Do garnka trzeba najpierw wlać mleko i wodę. Następnie do gotującego płynu należy włożyć rozkruszony ser. Trzeba cały czas mieszać go drewnianą łyżką i nie wolno dopuścić do wrzenia. Taki proces nazywa się parzeniem sera. Parzymy 5 minut. Następnie zawartość garnka wylewamy na durszlak do odcieknięcia. Potem rozpuszczamy masło z margaryną, wykładamy z durszlaka ser, dodajemy łyżkę soli i łyżkę sody oczyszczonej i tą całą skomplikowaną materię maślano margarynowo serową gotujemy przez 15 minut, wciąż mieszając ingrediencje drewnianą łyżką. Teraz jest czas na dodanie siekanego koperku, albo szczypiorku, albo zmiksowanej podduszonej cebulki, albo szpinaki siekanego albo ziół. Co kto sobie zamarzy. Zostaje tylko wlać masę do naczynia, które będzie nam formą. Odstawić do lodówki. I nazajutrz próbujemy. Ser sobie dojrzewa, słonieje i ani się nie obejrzymy - trzeba go robić od nowa.
