

Lubelski Węgiel Bogdanka, spółka należąca do grupy Enea, opublikowała wyniki za pierwszy kwartał 2025 roku. Dane są optymistyczne. Wydobycie wzrosło o prawie milion ton, a zysk netto wzrósł ponad sześciokrotnie.

Działająca w powiecie łęczyńskim kopalnia węgla kamiennego ma się coraz lepiej. I mimo tego, że wiele mówi się o konieczności odchodzenia od paliw kopalnych, udowadnia że na czarnym złocie nadal można zarabiać. Lubelski Węgiel Bogdanka w okresie od stycznia do końca marca tego roku "na czysto" zarobił 283,9 mln zł. W tym samym okresie roku 2024 było to niecałe 43 mln zł.
Poprawiły się także inne wskaźniki ekonomiczne. Marża wzrosła do 45,5 proc podnosząc się w ciągu ostatniego roku o ponad 25 punktów procentowych. Wydobycie we wskazanym okresie wzrosło rok do roku z blisko 2,9 mln do ponad 3,8 mln ton, a więc o prawie jedną trzecią. Wyraźnie wzrosła również sprzedaż z ponad 1,7 do 2,2 mln ton. Większość przychodów ze sprzedaży węgla pochodzi z rynku krajowego (97 proc.), udział eksportu w strukturze przychodów to zaledwie 3 proc.
Lubelski Węgiel Bogdanka obecnie zatrudnia 6115 osób, a jego udział w runku węgla kamiennego w Polsce to 20,5 proc. To oznacza, że co piąta tona węgla kupowanego w Polsce pochodzi z powiatu łęczyńskiego. W rynku węgla energetycznego, czyli tego kupowanego na potrzeby energetyki ten odsetek jest jeszcze wyższy i wynosi 27,5 proc.
W pierwszym kwartale spółka na inwestycje wydała ponad 124 mln zł, z czego ponad dwie trzecie skierowano na rozwój nowych wyrobisk i modernizację istniejących. Te nowe utworzone od stycznia do marca liczą 4,5 kilometra. Władze spółki, która właśnie opublikowała raport finansowy, podkreślają, że wyniki udało się poprawić mimo "trudnych warunków rynkowych" jak utrzymujące się niskie ceny surowca.
- Początek 2025 roku potwierdził, że Bogdanka potrafi elastycznie i skutecznie reagować na dynamiczne zmiany rynkowe. Pomimo spadku cen węgla, dzięki zwiększeniu produkcji i efektywnym pracom przygotowawczym, odnotowaliśmy wyraźny wzrost sprzedaży oraz poprawę uzysku - komentuje Zbigniew Stopa, prezes LW Bogdanka. Jak dodaje, priorytetem spółki pozostaje utrzymanie silnej pozycji konkurencyjnej poprzez "efektywne, nowoczesne i rentowne wytwarzanie węgla energetycznego".
Zgodnie z założeniami LW, dzięki zyskom ze sprzedaży węgla, spółka będzie w stanie sfinansować "dwa nowe filary rozwoju" wskazane w strategii. Chodzi o dywersyfikację przychodów oraz energetyczną transformację opartą o źródła nisko i zeroemisyjnej. Zgodnie z planem w latach 2025-2030 średniooroczna produkcja węgla ma wynosić 8,2 mln ton. Po roku 2030 wartości te mają być niższe oscylując wokół 6,6 mln ton.
Co ważne dla akcjonariuszy, władze spółki potwierdzają, że ta ma pozostać dywidendowa, a na wypłatę dywidendy, jeśli zgodzi się na to walne zgromadzenie, przeznaczonych ma zostać nawet połowa osiągniętego zysku netto. Obecnie prawie 65 proc. akcji LW Bogdanka posiada Enea S.A. z siedzibą w Poznaniu.
