Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nowi mieszkańcy Głuska nie chcą się meldować – narzekają pracownicy Urzędu Gminy. Przez to, do budżetu wpływa mniej pieniędzy, a co za tym idzie – będzie mniej nowych chodników i dróg.
Na terenie podlubelskiej gminy Głusk mieszka 8,5 tys. osób. Według wyliczeń Urzędu Gminy, rocznie przybywa ok. 300 nowych mieszkańców. Nie wszyscy jednak dopełniają obowiązku meldunkowego.
– Przynajmniej drugie tyle osób, które mieszkają na terenie gminy Głusk, się nie melduje – wylicza Jacek Anasiewicz, wójt Głuska. – Mamy przez to mniejszy udział w podziale podatku dochodowego. Wpływy z tego tytułu wynoszą ok. 4 mln zł. To około jedna piąta budżetu.
Osoby, które się jeszcze nie zameldowały, tłumaczą, że brakuje im czasu. – Mieszkam na terenie gminy od niedawna. Rzeczywiście, jeszcze się tu nie zameldowałem. Powód? Brakuje mi na to czasu. Niebawem to zrobię – zapewnia pani Katarzyna. – Nie zdawałam sobie sprawy, że ma to tak duże znaczenie.
Nowi mieszkańcy Głuska najczęściej przenoszą się tutaj z Lublina. Gmina stara się zachęcać ich, by nie zwlekali z dopełnieniem formalności. – Na razie wyjaśniamy – mówi Anasiewicz. Na stronie internetowej urzędu można znaleźć m.in. takie informacje: "Jeśli kupiłeś lub wybudowałeś dom w naszej gminie i mieszkasz – zamelduj się lub zgłoś ten fakt do Urzędu Skarbowego. Dzięki temu cześć twoich podatków wpłynie do budżetu gminy. Z każdego 1000 zł zapłaconego przez podatnika podatku dochodowego, 370 zł trafia do gminy” – czytamy.
Więcej pieniędzy w budżecie oznacza więcej zrealizowanych inwestycji. – Mieszkańcy wymagają np. lepszych dróg. Kuriozalne jest to, że z takimi żądaniami występują także ci, którzy mieszkają, a jeszcze się nie zameldowali – zauważa wójt.
Gmina podpowiada, jak należy postąpić, jeśli ktoś nie może się obecnie zameldować. – Wypełnij i złóż w Urzędzie Skarbowym deklarację NIP-3, w której jako miejsce zamieszkania wskażesz gminę Głusk. Wówczas również część twojego podatku zostanie przekazana do budżetu gminy – mówią urzędnicy.
Z formalnościami nie zwlekał mieszkaniec Prawiednik. – Zameldowałem się od razu. Mam nadzieję, że gmina pomoże nam wybudować drogę, która pozwoli dojechać do posesji – mówi Leszek Solowski.
Mniej pieniędzy w budżecie gminy, to mniej zrealizowanych inwestycji. Gmina Głusk traci z powodu mniejszych wpływów do budżetu z podatku dochodowego. Roczne straty mogą sięgać nawet kilku milionów zł. Wszystko przez to, że nowi mieszkańcy się nie meldują.
– Przynajmniej drugie tyle osób, które mieszkają na terenie gminy Głusk, się nie melduje – wylicza Jacek Anasiewicz, wójt Głuska. – Mamy przez to mniejszy udział w podziale podatku dochodowego. Wpływy z tego tytułu wynoszą ok. 4 mln zł. To około jedna piąta budżetu.
Osoby, które się jeszcze nie zameldowały, tłumaczą, że brakuje im czasu. – Mieszkam na terenie gminy od niedawna. Rzeczywiście, jeszcze się tu nie zameldowałem. Powód? Brakuje mi na to czasu. Niebawem to zrobię – zapewnia pani Katarzyna. – Nie zdawałam sobie sprawy, że ma to tak duże znaczenie.
Nowi mieszkańcy Głuska najczęściej przenoszą się tutaj z Lublina. Gmina stara się zachęcać ich, by nie zwlekali z dopełnieniem formalności. – Na razie wyjaśniamy – mówi Anasiewicz. Na stronie internetowej urzędu można znaleźć m.in. takie informacje: "Jeśli kupiłeś lub wybudowałeś dom w naszej gminie i mieszkasz – zamelduj się lub zgłoś ten fakt do Urzędu Skarbowego. Dzięki temu cześć twoich podatków wpłynie do budżetu gminy. Z każdego 1000 zł zapłaconego przez podatnika podatku dochodowego, 370 zł trafia do gminy” – czytamy.
Więcej pieniędzy w budżecie oznacza więcej zrealizowanych inwestycji. – Mieszkańcy wymagają np. lepszych dróg. Kuriozalne jest to, że z takimi żądaniami występują także ci, którzy mieszkają, a jeszcze się nie zameldowali – zauważa wójt.
Gmina podpowiada, jak należy postąpić, jeśli ktoś nie może się obecnie zameldować. – Wypełnij i złóż w Urzędzie Skarbowym deklarację NIP-3, w której jako miejsce zamieszkania wskażesz gminę Głusk. Wówczas również część twojego podatku zostanie przekazana do budżetu gminy – mówią urzędnicy.
Z formalnościami nie zwlekał mieszkaniec Prawiednik. – Zameldowałem się od razu. Mam nadzieję, że gmina pomoże nam wybudować drogę, która pozwoli dojechać do posesji – mówi Leszek Solowski.
Mniej pieniędzy w budżecie gminy, to mniej zrealizowanych inwestycji. Gmina Głusk traci z powodu mniejszych wpływów do budżetu z podatku dochodowego. Roczne straty mogą sięgać nawet kilku milionów zł. Wszystko przez to, że nowi mieszkańcy się nie meldują.
