W sobotę rano szacunkowy czas oczekiwania tirów na wyjazd z Polski na przejściu granicznym w Koroszczynie wynosił 37 godzin, w Bobrownikach (Podlaskie) - 31 godzin, w Kuźnicy (Podlaskie) - 21 godzin.
Celnicy informują, że od kilku dni zauważalny jest spadek liczby odprawianych przez białoruskie służby celne ciężarówek wyjeżdżających z Polski.
- Zgodnie z informacją przekazaną przez białoruską Służbę Celną jest to związane z kłopotami organizacyjnymi na białoruskich przejściach granicznych w związku z przejęciem przez Służbę Celną Republiki Białorusi kompetencji dotyczących kontroli transportu drogowego i sanitarnej kontroli granicznej - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk powiedziała w sobotę PAP, że na przejściu w Koroszczynie w ciągu nocnej zmiany polskie służby celne odprawiły ponad 550 ciężarówek wyjeżdżających z Polski, ale służby białoruskie w tym czasie zdołały ich oprawić 356.
- Około 170-200 odprawionych tirów po każdej zmianie oczekuje na terminalu po polskiej stronie na wjazd na Białoruś - dodała Siemieniuk.
Celnicy zapewniają, że na bieżąco monitorują sytuację i są w stałym kontakcie ze służbą celną Białorusi. Spowolnienie odpraw samochodów ciężarowych może trwać kilka tygodni. Celnicy apelują do międzynarodowych przewoźników drogowych o uwzględnienie tej sytuacji na przejściach z Białorusią przy planowaniu tras przejazdu i wyborze przejścia granicznego.
Odprawa tirów wjeżdżających do Polski na przejściach w Koroszczynie, Bobrownikach i Kuźnicy w sobotę odbywa się na bieżąco.
Wprowadzają "buforowanie"
- W sobotę od godz. 18.00 do 21 stycznia do godz. 06.00, na trasie K-2, wprowadzone zostaje tzw. "buforowanie" samochodów ciężarowych oczekujących na wyjazd z Polski przez przejście graniczne w Koroszczynie - informują policjanci.
Kolejka jest wówczas dzielona na dwie części - dwa bufory. Tiry z pierwszej strefy są sukcesywnie odprawiane, natomiast w drugim buforze wstrzymywany jest ruch, co pozwala oczekującym kierowcom na wypoczynek. Co kilka godzin część pojazdów może wjeżdżać do strefy pierwszej, co pokazuje sygnalizator.
Buforowanie obejmuje swym zasięgiem odcinek od przejścia granicznego do granic powiatu bialskiego. Polega na wyznaczeniu trzech stref oczekiwania dla ciężarówek, gdzie w każdej ze stref liczba oczekujących samochodów wynosi maksymalnie 350.
Orientacyjny czas oczekiwania w każdej ze stref to około 12 godzin. Jest on uzależniony od możliwości białoruskiej służby celnej. W buforowaniu bierze udział Policja, Służba Celna i Straż Graniczna.
- W związku z tym zwracamy się do kierowców ciężarówek z apelem by wyjeżdżając z Polski korzystali w miarę możliwości z innych przejść granicznych z Białorusią - mówią policjanci.