Jak przez rok, a nawet dłużej, wyciągać z ZUS 6 tys. złotych miesięcznie? Trzeba założyć firmę, przez kilka miesięcy płacić najwyższą składkę zdrowotną, a następnie pójść na zwolnienie. Tak by było, gdyby nie to, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych skrupulatnie kontroluje takie przypadki. Lubelski oddział informuje, że co piąty przypadek okazuje się oszustwem.
- Mamy do czynienia z sytuacją, w której ktoś zakłada działalność gospodarczą, płaci przez bardzo krótki okres wysokie składki, po czym występuje o wysoki zasiłek chorobowy lub macierzyński. Problem zaczyna się wtedy, gdy taka osoba tylko udaje, że prowadzi firmę - tłumaczy Małgorzata Korba z lubelskiego ZUS.
Mechanizm oszustwa jest prosty. Kobieta w ciąży zakłada firmę tylko na papierze i po trzech miesiącach opłacania najwyższych składek na ZUS (czyli od ponad 10 tys. zł) idzie na zwolnienie lekarskie w związku z ciążą. Umożliwia to wystąpienie do ZUS z wnioskiem o wypłatę ponad 6 tys. zł zasiłku chorobowego miesięcznie przez 12 miesięcy.
Są też i takie sprytne przyszłe mamy, które zakładają firmę tuż przed porodem. Wtedy wystarczy opłacić tylko jedną składkę w wysokości ponad 3 tys. zł, aby przez rok zapewnić sobie comiesięczny przelew z ZUS w wysokości ponad 4 tys. zł z tytułu zasiłku macierzyńskiego.
Gdy ZUS ma wątpliwości, czy firma działała naprawdę, przeprowadza postępowanie wyjaśniające. - Każda sprawa jest inna. Przede wszystkim prosimy przedsiębiorcę o udostępnienie dokumentów potwierdzających, że prowadził działalność - mówi rzeczniczka.