Do szpitala trafiło 6 osób z podejrzeniem podtrucia tlenkiem węgla. Wśród osób poszkodowanych jest też dwójka dzieci.
– Osoby te zostały przewiezione do szpitala przy al. Kraśnickiej – potwierdza nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.
Do zdarzenia w mieszkaniu przy ul. Niecałej doszło dzisiaj po godz. 9. Strażacy otrzymali informację z pogotowania ratunkowego. Na miejscu była też policja.
- W mieszkaniu było dwóch chłopców w wieku 5 i 8 lat oraz cztery osoby dorosłe, najstarsza miała 75 lat. Pogotowie zabrało od razu jedną kobietę, która gorzej się poczuła. Pozostałe osoby trafiły do szpitala na profilaktyczne badania – informuje Michał Badach, rzecznik lubelskiej straży pożarnej.
– Rodzina zorientowała się, że z piecyka ulatnia się gaz w momencie kiedy zadziałał czujnik. Zadzwonili na pogotowie. Kiedy uruchomiliśmy piecyk stężenie tlenku zaczęło rosnąć. W związku z tym została podjęta decyzja o przebadaniu wszystkich osób. Piecyk nie może być używany do czasu przeprowadzenia kontroli przez kominiarzy i gazowników.
.