W Ogrodzie Saskim rozpoczęło się płoszenie gawronów. W marcu podobną akcję na terenie swojego parku rozpocznie Szpital Neuropsychiatryczny przy ul. Abramowickiej.
Już trzeci rok z rzędu miasto próbuje pozbyć się - także w ten sposób - gawronów, których obecność przeszkadza części użytkowników parku.
- Płoszenie odbywa się w ramach zlecenia na bieżące utrzymanie parku - informuje Ludwika Stefańczyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta. W zeszłym roku po wiosennym płoszeniu gawronów w parku pozostało tu 80 gniazd, podczas gdy rok wcześniej było ich tu 500.
Usługami sokolnika interesują się również właściciele terenów prywatnych. - Zwrócili się do nas mieszkańcy rejonu Al. Racławickich. Pytali o szczegóły płoszenia ptaków - przyznaje Iwona Brankiewicz z Urzędu Miasta.
Akcja, którą szpital prowadzi od dwóch lat, okazała się bardzo skuteczna. W 2013 r. w parku przy ul. Abramowickiej było 350 gniazd gawronów, w ubiegłym roku 80, a obecnie zostało już ich tylko 20. - Zgodnie z obowiązującymi przepisami musimy zdążyć z akcją strącania gniazd do końca lutego. Natomiast od początku marca do końca kwietnia będzie trwała właściwa akcja płoszenia ptactwa - precyzuje Karwowski. - Ze względu na postępowanie przetargowe nie mogę zdradzić kosztów takich usług.
Sokolnik musi mieć ukończony kurs sokolniczy zakończony zdanym egzaminem w Polskim Związku Łowieckim. Do płoszenia gawronów w parku przy Szpitalu Neuropsychiatrycznym będzie używał jastrzębia, sokoła i rarogów.