Sonda: Czy trzeba zaostrzyć przepisy aborcyjne w Polsce?
– Niech nas zobaczą! – apelują organizatorzy „czarnego protestu”. Przyjście do pracy w czarnych ubraniach ma być wyrazem sprzeciwu wobec próby zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Bo w czwartek posłowie mają zająć się dwoma obywatelskimi projektami zmieniającymi prawo – jeden liberalizuje obowiązujące przepisy dotyczące aborcji, drugi drastycznie je zaostrza
Obecnie polskie prawo dopuszcza aborcję, jeśli płód jest ciężko i nieodwracalnie upośledzony, a także gdy ciąża jest zagrożeniem dla życia lub zdrowia matki. Ciążę można także usunąć kiedy jest wynikiem przestępstwa np. gwałtu.
Projekt ustawy autorstwa Fundacja Pro-Prawo do Życia i Instytutu Ordo Iuris zakłada zniesienie tych trzech wyjątków. Co więcej – wprowadza kary. Za spowodowanie śmierci dziecka poczętego będzie grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, a za nieumyślne spowodowanie śmierci – do 3 lat.
– Ten projekt skazuje kobiety na tortury – przekonuje posłanka Joanna Mucha (PO). – Kobieta, która poroni, zamiast opieki medycznej i psychologa będzie miała na głowie prokuratora, który będzie sprawdzał czy poronienie nie było wywołane celowo – tłumaczy. I dodaje: – W przypadku ciąży pozamacicznej lekarz nie będzie mógł podjąć żadnej interwencji, mimo że wiadomo, że prowadzi ona do krwotoku. Będzie mógł reagować dopiero w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia.
– Jestem i zawsze byłem za życiem. Tak zostałem wychowywany, takie są moje wartości. Nie biorę pod uwagę żadnych wyjątków. Podczas debaty w sejmie jako parlamentarzysta również się za nim opowiem – stwierdza poseł Sylwester Tułajew (PiS). – Nie ma jednak dyscypliny partyjnej, w związku z czym każdy poseł PiS zagłosuje zgodnie ze swoim sumieniem – dodaje.
Zdaniem dr hab. n.med. Marka Gogacza, konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie położnictwa i ginekologii, aktualnie obowiązujące przepisy są dobrym rozwiązaniem, bo dają wybór.
– Z jednej strony lekarz może odmówić wykonania aborcji powołując się na klauzulę sumienia, z drugiej wybór ma też pacjentka. Nie każda kobieta, mimo że ma prawo do aborcji w tych trzech przypadkach, decyduje się na to – mówi dr hab. Marek Gogacz.
Konsekwencją wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji będzie też to, że lekarze nie będą chcieli wykonywać badań prenatalnych.
– Jeśli projekt ustawy przewiduje karę więzienia za spowodowanie poronienia, również nieumyślnie, to lekarze nie będę ryzykować wykonując bardziej inwazyjne badania prenatalne. Poza tym i tak stracą one sens, bo mimo wykrycia wad genetycznych aborcja byłaby zabroniona – tłumaczy Gogacz.
# czarnyprotest
Tysiące Polek i Polaków ubrało się w środę do pracy na czarno. Inicjatorem akcji „Czarny protest” jest Partia Razem, która zachęca by każdy, kto jest przeciwnikiem zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej ubrał się na czarno, zrobił zdjęcie i udostępnił je na swoim profilu na Facebooku. W akcję zaangażowały się zarówno kobiety, jak i mężczyźni.
W czwartek Partia Razem wzywa do demonstracji przed Sejmem (godz. 17-19). Organizatorki apelują o przyjście pod Sejm w czarnych ubraniach.