- Dzieciaki często handlują miedzy sobą. Mitem jest, że takie środki sprzedaje diler w kapturze, który czeka pod szkołą. Rodzicom bardzo trudno w to uwierzyć, ale dzieci mogą kupować dopalacze od swoich bliskich znajomych - mówi Urszula Łucka z Ośrodka Leczenia Uzależnień w Lublinie
Rozmowa z Urszulą Łucką z Ośrodka Leczenia Uzależnień w Lublinie
• Często trafiają do państwa pacjenci po dopalaczach?
– Problem cały czas jest poważny, stale mamy takich pacjentów. To głównie młode osoby, które nie wiedzą, co tak naprawdę zażyły. Skład dopalaczy jest nieznany, bo na rynku ciągle pojawiają się nowe mieszanki. Możemy tylko stwierdzić na podstawie zachowania pacjenta czy konkretny dopalacz miał działanie podobne do amfetaminy czy np. mefedronu. Możemy je sklasyfikować na euforyzujące, uspokajające i pobudzające. A młodzież bardzo lubi eksperymentować i ciągle sięga po nowe środki psychoaktywne. Z kolei ci, którzy je sprzedają, w związku z zapowiadaną zmianą w prawie (dopalacze mają być traktowane jak narkotyki – red.) starają się wyprzedawać wszystko co mają.
• Dlaczego nastolatki sięgają po dopalacze?
– Na pewno powodem jest cena, bo dopalacze są znacznie tańsze niż narkotyki. Duże znaczenie ma też dostępność. Stacjonarne punkty nie działają, ale dopalacze można bez problemu kupić w sieci. Można je też dostać od znajomego. Dzieciaki często handlują miedzy sobą. Mitem jest, że takie środki sprzedaje dealer w kapturze, który czeka pod szkołą. Rodzicom bardzo trudno w to uwierzyć, ale dzieci mogą kupować dopalacze od swoich bliskich znajomych.
• Czy po dopalacze sięgają tylko nastolatki „z problemami”?
– Trafiają do nas młodzi ludzie z bardzo różnych środowisk. Również ci z normalnych rodzin, którzy chodzą do szkoły i nie mają żadnych problemów z prawem. Przypisywanie dopalaczy młodzieży z patologicznych środowisk jest stereotypowe.
• Więcej jest tych, którzy raz spróbowali czy już uzależnionych?
– Trafiają do nas jedni i drudzy. Problem w tym, że od dopalaczy bardzo łatwo się uzależnić. Niektórzy mimo młodego wieku są tak uzależnieni, że ich organizmy są skrajnie wyniszczone.
• Jak rozpoznać, że dziecko zażywa dopalacze?
– Niepokojące są na pewno nagłe zmiany w zachowaniu oraz emocjonalne huśtawki. Czujność powinno wzbudzić też to, że dziecko zaczyna mieć swój świat i zaczyna tracić kontakt z rodziną, otoczeniem. To najczęstsze objawy.