
To absolutna nieprawda i krzywdzące oskarżenia. Nie wiem, komu zależy na tym, żeby nas oczernić - tak Tadeusz Wijaszka, dyrektor Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach komentuje wczorajsze doniesienia "Gazety Wyborczej”.

- Z ministrem rolnictwa rozmawiałem tylko raz, kilka miesięcy temu. Z panem Jażdżewskim kontaktujemy się codziennie, ale nigdy nie usłyszałem od niego sugestii, by wstrzymać informację o pojawieniu się w Polsce szczepu wirusa ptasiej grypy H5N1.
Od rewelacji "GW” odcięło się także ministerstwo rolnictwa. (am, pap)