34-latek, który podczas Marszu Równości zaatakował gazem policjanta, został tymczasowo aresztowany
Do zdarzenia doszło 13 października na skrzyżowaniu ul. Lubartowskiej z ul. Bajkowskiego podczas zabezpieczenia Marszu Równości. Policjant ruchu drogowego zabezpieczał ulicę, by samochody nie wjeżdżały na skrzyżowanie.
W pewnym momencie jeden z uczestników nielegalnego zbiegowiska zaatakował policjanta. Użył gazu pieprzowego, kierując go w twarz funkcjonariusza. Zdarzenie zarejestrowane zostało przez kamery. Po publikacjach w mediach sprawca sam zgłosił się do komisariatu. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Lublina. Dotychczas nie był karany.
Został zatrzymany i dziś usłyszał zarzuty czynnej napaści na policjanta. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. We wtorek policjanci doprowadzili 34-latka do prokuratury, a dziś do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt.
Sąd Rejonowy w Lublinie przychylił się do wniosku i zastosował wobec 34-latka najbardziej dotkliwy środek zapobiegawczy, jakim jest tymczasowy areszt.
Policjanci podczas zabezpieczeń manifestacji lub imprez masowych dbają o bezpieczeństwo wszystkich uczestników.