Sąd Najwyższy nie dał zgody na odebranie immunitetu sędziemu Czesławowi M. z Sądu Rejonowego w Lublinie, który usunął z akt sprawy wyrok i zamienił go na inny. Orzeczenie jest prawomocne. Oznacza to, że sędzia nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Sprawa Czesława M. była już kilkakrotnie rozpatrywana przez sądy dyscyplinarne. W lutym sędzia przyznał, że w zeszłym roku usunął z akt jednej z prowadzonych przez siebie spraw wyrok, a potem zamienił go na orzeczenie o innej treści. Rozpatrywał wówczas sprawę kobiety, którą za wykroczenie ukarał naganą.
Gdy zabrał się do pisania uzasadnienia, zorientował się, że wydał niewłaściwy wyrok. Wyrwał orzeczenie z akt sprawy
i zastąpił je nowym, prawidłowym. Tłumaczył, że pomyłkę popełnił
z przepracowania.
Odebrania sędziemu immunitetu domagała się Prokuratura Rejonowa w Łukowie, która prowadzi postępowanie w sprawie sfałszowania wyroku. Tylko wówczas mogłaby pociągnąć go do odpowiedzialności. Po wczorajszym orzeczeniu jest to już niemożliwe. Sąd Najwyższy przywrócił również sędziego do pełnienia obowiązków.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Czesław M. ze względu na stan zdrowia nie wróci już do sądzenia.