Jeszcze nigdy międzynarodowe wymiany studenckie organizowane przez lubelskie uczelnie nie cieszyły się taką popularnością. Każdego dnia zagranicznymi studiami interesuje się kilkudziesięciu żaków. Już teraz rezerwują sobie wyjazd na przyszły rok akademicki.
Podobnie jest w Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej. - Zapisy zaczniemy dopiero w kwietniu - wyjaśnia Ryszard Straszyński, koordynator Socrates-
Erasmus w UMCS. - Ale już teraz szacujemy, że zainteresowanie będzie o wiele większe niż w poprzednich latach.
Skąd tylu chętnych na studia za granicą? - Chociażby stąd, że po kilku miesiącach na zagranicznej uczelni łatwiej znaleźć pracę - tłumaczy Kostecki. - Dzięki wymianie jest też szansa na podszkolenie języka i poznanie innej kultury. (mb)