Lublin: Tak będzie wyglądać nowy pomnik na skwerze abp. Życińskiego

Idea postawienia pomnika współzałożyciela i pierwszego rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego związana jest z przypadającą w tym roku setną rocznicą powstania uczelni. Pierwotnie odsłonięcie planowano na listopad, ale nie jest pewne, czy posąg będzie gotowy. Obecnie w grę wchodzi kilka terminów.

- Jedną z rozważanych dat jest 8 grudnia, a więc rocznica pierwszej inauguracji roku akademickiego – mówi Lidia Jaskuła, rzecznik prasowy KUL.

Przygotowania do wyłonienia autora projektu rozpoczęto jeszcze w ubiegłym oku. W lutym ogłoszono konkurs, na który wpłynęło 11 prac. Żadna z nich nie przypadła jednak do gustu komisji pod przewodnictwem prof. Leszka Mądzika. Postępowanie unieważniono, a opracowanie pomnika zaproponowano trzem artystom wskazanym przez Fundację Rozwoju KUL.

Wybrano pomysł prof. Jana Kucza, absolwenta warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, autora pomników m.in. Fryderyka Chopina w Dusznikach Zdroju i Wrocławiu, Jana Pawła II w Kaliszu i Bielsku-Białej. Rzeźbiarz rozpoczął pracę nad projektem, efektem pochwalił się nawet w internecie. Na jednym z portali społecznościowych pojawiło się zdjęcie, na którym widać było wstępny zarys pomnika, przedstawiającego ks. Radziszewskiego siedzącego na fotelu. Autor projektu jednak nie dokończył. – Prof. Kucz poinformował nas, że ze względów zdrowotnych musi odstąpić od realizacji projektu – mówi Lidia Jaskuła.

Znów zaczęto szukać rzeźbiarza, który zaprojektuje pomnik Radziszewskiego. Wybór ostatecznie padł na prof. Jerzego Fobera. To on jest autorem rzeźby z 2002 roku „Znak Wiary” przedstawiającej Chrystusa na krzyżu. Pracę widzi każdy wchodzący do gmachu głównego uczelni, bo jest wyeksponowana na wprost drzwi.

Prof. Fober pracę nad pomnikiem pierwszego rektora rozpoczął z początkiem lipca w pracowni w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku koło Radomia. W ciągu kilku dni powinien być gotowy gliniany model w skali 1:1, z którego powstanie gipsowy odlew.

– Do końca sierpnia trafi on do odlewni w Gliwicach, gdzie ma powstać finalny odlew z brązu – mówi rzeźbiarz. – Uczelnia zasugerowała, żeby był to posąg stojącej postaci. Ze swojej strony zaproponowałem nawiązanie do idei, która przyświecała twórcom uniwersytetu, którzy chcieli, żeby był on połączeniem wiary i nauki. Stąd ks. Radziszewski jedną ręką będzie wskazywał na zawieszony na piersi krzyż prałacki, a w drugiej będzie trzymał książkę, którą „podaje” osobie oglądającej pomnik – opisuje Jerzy Fober.

Posąg zostanie ustawiony na skwerze abp. Józefa Życińskiego (między hotelem Mercure a CSK), twarzą w kierunku centrum miasta.

Koszt prac związanych z budową pomnika i zagospodarowaniem terenu wokół niego ma zamknąć się w kwocie 350 tys. zł.