Zatrzymany w środę przez lubelskich policjantów mężczyzna to fałszywy policjant, któremu dwoje seniorów przekazało swoje oszczędności.
Do oszustw doszło w połowie listopada. W obu przypadkach scenariusz był podobny. Dwoje mieszkańców Lublina otrzymało telefon, z którego wynikało, ze bliski członek ich rodziny spowodował wypadek. By uchronić go przed odpowiedzialnością karną i trafieniem do aresztu, należało jak najszybciej przekazać pieniądze na kaucję.
Po gotówkę miał się zgłosić umówiony policjant. Tak też się stało. W jednym przypadku podający się za funkcjonariusza mężczyzna odebrał od mieszkanki Bronowic 6 tys. zł. Z kolei 18 tys. zł. stracił w podobny sposób senior, który przekazał gotówkę fałszywemu mundurowemu w centrum Lublina.
Sprawą tą zajęli się policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie. Praca mundurowych przyniosła efekt. W środę lubelscy funkcjonariusze wspólnie z kolegami z komisariatu w Międzyrzecu Podlaskim zatrzymali fałszywego policjanta. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec pow. bialskiego. Mężczyzna notowany był wcześniej za przestępstwa przeciwko mieniu. Został umieszczony w policyjnym areszcie.
Dziś policjanci będą doprowadzać 34-latka do prokuratury. Będą wnioskować o tymczasowy areszt. Za popełnione oszustwo mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.