Uchwałę, według której przy udzielaniu absolutorium głosuje się na cały zarząd, PSM podjęła w czerwcu. Zaskarżyli ją do sądu Ewa Komoszka z os. „Świerczewskiego”, Helena Piasecka z os. „Wróblewskiego”, Urszula Bochniarz z os. „Leśna” i Antoni Rękas z os. „Niwa”. – Ustawa o spółdzielczości jasno precyzuje, że członek zarządu, który nie uzyskał absolutorium, może zostać odwołany przez Zebranie Przedstawicieli – powiedziała Dziennikowi Urszula Bochniarz. – Głosowanie nad absolutorium nie powinno się odbywać dla całego zarządu, lecz na każdego członka oddzielnie.
Według wnioskodawców niezgodny z prawem tryb głosowania w praktyce uniemożliwia odwołanie z zarządu poszczególnych osób. Jeśli się je chce zwolnić ze stanowiska, trzeba odwołać cały zarząd. Jeśli sąd prawomocnym wyrokiem unieważni uchwałę Zebrania Przedstawicieli Członków Puławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, może to oznaczać przełom nawet dla całej spółdzielczości w kraju.