3,35 mln zł – tyle dostanie miasto za sprzedaż działek przy Wieniawskiej i Jasnej. Nieruchomość licytowano wczoraj. Cenę wywoławczą przebijano ponad 30 razy. Działki kupi właściciel sieci supermarketów – spółka Aldik.
– Kiedy doszło do trzech milionów, na placu boju zostało dwóch oferentów – opowiada Mirosław Bielawski, zastępca dyrektora wydziału. Kiedy padła kwota 3,35 mln zł, Bielawski trzy razy uderzył młotkiem. Walkę o działki przy Wieniawskiej 7 i Jasnej 7 (2254 mkw.) wygrał Aldik.
Na sprzedanym terenie można postawić hotel, lokale usługowe i handlowe. Zniknie zaniedbany plac i baraki ze sklepami oraz pubami. – Inwestor może myśleć o dużym obiekcie, jeśli będzie miał w ręku sąsiednie działki – ocenia człowiek dobrze zorientowany w lubelskim rynku nieruchomości. Nie wiadomo czy sąsiedzi są zainteresowani sprzedażą. W licytacji startowała m. in. żona właściciela gruntu, na którym stoi sklep Biedronka.
Co zrobi Aldik? – Jestem na urlopie, mogę rozmawiać dopiero w piątek – uciął pytania Jerzy Bartoszek z zarządu spółki. Władze miasta chcą, żeby inwestycja ruszyła w dwa lata od dnia zawarcia umowy sprzedaży i potrwała pięć lat.
Dzięki sprzedaży działek władze miasta mają pieniądze na niezbędne wydatki, np. remonty ulic. Wkrótce na sprzedaż pójdą kolejne nieruchomości. Licytacja Partyzanckiej 2 i Ewangelickiej 8 (sąsiadujących z Wieniawską i Jasną) już 22 lutego. Cena wywoławcza 865 tys. zł. W marcu do kupienia będzie wieżowiec przy Piłsudskiego 13 oraz zabytkowa kamienica przy Grodzkiej 20. Magistrat myśli również o sprzedaży gruntu u zbiegu Kompozytorów Polskich i Północnej.
– Chcemy jeszcze w pierwszym półroczu zorientować się, czy jest zainteresowanie nieruchomościami i ewentualnie mieć czas na ogłoszenie kolejnych przetargów – tłumaczy Mirosław Bielawski. •
Tesco przebić ciężko
W ostatnich latach rekordową transakcją była sprzedaż ponad
4 ha przy Kraśnickiej 114. W lutym 2004 roku miasto wzięło za nie 16,5 mln zł (początkowo chciało 18,8 mln zł). Na działce wyrósł hipermarket Tesco.