Zagraliśmy papieżowi urodzinowy koncert

- Przyjechaliśmy z mężem na koncert z Krasnegostawu. Nie mogliśmy pojechać z pielgrzymką do Watykanu, więc chcieliśmy choćby w ten sposób, tutaj, podczas koncertu w Lublinie, wyrazić swoją wdzięczność papieżowi za to, co zrobił i wciąż robi dla nas, Polaków. Za przesłania, które pozostawił nam podczas swoich pielgrzymek do ojczyzny - powiedziała nam Danuta Kozicka.
- I niech pan napisze, że zaśpiewamy tutaj papieżowi "Dwieście lat!” - dodaje Marian Kozicki.
Ksiądz, a potem biskup i kardynał Karol Wojtyła, był przez 24 lata związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim - najpierw jako wykładowca, a potem kierownik Katedry Etyki na Wydziale Filozofii. Był nim i wówczas, gdy 16 października 1978 r. konklawe wybrało go na papieża. - Na Stolicy Piotrowej zasiadł człowiek, który z KUL związał się jeszcze zanim został biskupem - i prowadził zajęcia z etyki także wtedy, gdy sprawował coraz wyższe kościelne godności - mówi ks. prof. Andrzej Szostek, rektor KUL.

To właśnie studenci tego uniwersytetu wpadli na pomysł zorganizowania Gali Koncertowej dedykowanej Janowi Pawłowi II z okazji dwóch obchodzonych przez niego w tym roku rocznic. W widowisku słowno-muzycznym wystąpiła czołówka polskiej sceny muzycznej, w tym liczna reprezentacja Lublina. Koncert rozpoczął się odegraniem hejnału Lublina. Potem zagrały i zaśpiewały zespoły: Joszko Brody, Federacja (dawniej Lubelska Federacja Bardów), Chór Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, 2 Tm 2,3, Arka Noego, góralska kapela Sebastiana Karpiela Bułecki, Raz Dwa Trzy oraz Budka Suflera, a także soliści: siostry Justyna i Magda Steczkowskie, Mieczysław Szcześniak, Dariusz Malejonek, liczne lubelskie schole. Zgromadzeni na placu zobaczyli też na telebimie specjalną wypowiedź Jana Pawła II, a także film o KUL, w którym o papieżu mówili jego przyjaciele i dawni współpracownicy.
- Kochamy naszego papieża, bo on kocha nas - mówili młodzi ludzie, którzy tłumnie przyszli na koncert.
Koncert trwał dwie godziny. Druga jego część transmitowana była bezpośrednio przez Program I Telewizji Polskiej oraz - za pośrednictwem przekazu satelitarnego - Telewizję Polonia. Mogli go więc oglądać widzowie na całym świecie. Prawdopodobnie dedykowaną mu lubelską galę oglądał także papież. W finale koncertu wystąpili Arka Noego, wszyscy soliści, Chór KUL, schola gigant, grupa instrumentów smyczkowych oraz każdy, kto chciał, zaśpiewali Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II piosenkę "Tato” (z repertuaru Arki Noego).

Papież często powtarza, że kto śpiewa, modli się dwa razy, dlatego postawiłem w tej gali właśnie na śpiew. Chcę też, aby była ona odpowiedzią na papieskie zawierzenie młodzieży. Jan Paweł II często podkreśla, że przyszłość Kościoła to młodzież.