Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

8 listopada 2006 r.
19:42
Edytuj ten wpis

Bar "Pod zdechłym psem”

W poniedziałkowy wieczór archikatedra lubelska pękała w szwach. Ludzie przyszli dla Kolbergera. Po to, żeby usłyszeć jego głos. Dostać autograf. Uśmiechnąć się do człowieka, który po raz trzeci wyrwał się z rąk śmierci. Dziś aktor mówi, że jest coś, dlaczego na pewno warto żyć. Dla miłości.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Do Lublina by nie przyjechał, bo jeszcze nie czuje się najlepiej. Od kilkunastu lat walczy z chorobą nowotworową. Przeszedł kilka operacji. Przed ostatnią udzielił wywiadu rzeki, uporządkował sprawy. Na wypadek, gdyby operacja się nie udała.
Udała się.
Teraz zbiera siły do nowego spektaklu: Bar "Pod zdechłym psem”.
- Nie chcę, żeby ludzie kojarzyli mnie tylko z chorobą nowotworową - mówi silnym głosem.
Do Lublina tez w końcu przyjechał z promocją niezwykłej książki.
- Namówiliśmy artystów, żeby odpowiedzieli na list Jana Pawła II do artystów. Odpowiedziało 110, a wśród nich Kolbereger - opowiada ks. Piotr Kawałko, dyrektor Wydawnictwa Gaudium, który namówił aktora do tego, żeby w archikatedrze na żywo przeczytał, co papież miał do powiedzenia artystom. Właśnie w poniedziałek odbywał się uroczysta premiera książki; "Jan Paweł II do artystów. Artyści do Jana Pawła II”.
W swoim życiu parę razy w trumnie leżałem
Tak Kolberger powiedział w jednym z wywiadów.
To podczas jednego z wielu pobytów w szpitalu pracował - razem z Małgorzatą Zajączkowską - nad sztuką "Kocham O'Keeffe”.
Kiedy aktorka przyszła go odwiedzić, pokazał jej projekt dekoracji ułożony ze szpitalnych karteczek.
Spektakl zaczyna się śmiercią bohatera. Kolberegr kładzie się w trumnie.
- Nie, nie boję się przesądów - tłumaczy aktor i zaraz dodaje, że w swoim życiu parę razy w trumnie leżał. Na przykład w "Mazepie” Słowackiego.
- Bez trumny trudno sobie wyobrazić parę kwestii. Nie jestem aż tak przesądny. Najlepszym dowodem na to jest, że ciągle gram - powtarza w wywiadach.
Tajemnica różańca
Długo zbierał się do tego, żeby napisać komentarz do papieskiego listu dedykowanego artystom.
- Zadzwoniłam do niego rok temu. Wiedziałam, że ma problemy ze zdrowiem. Dyskretnie przepraszał, że jest w szpitalu, sanatorium. Wreszcie zadzwonił i powiedział radośnie: Napisałem! Zdążyłem do książki? - opowiada Magdalen Goławska, redaktor książki.
- Tak było - mówi Kolberger. - Tak mi zeszło, bo wydawało mi się, że co bym nie napisał, to byłoby banalne. Wreszcie życie samo napisało komentarz - mówi aktor.
Jaki?
Różaniec
Wystarczy otworzyć książkę. I przeczytać mocne słowa.
"W piątek pogrzeb, w sobotę — Tryptyk niemal u wrót Watykanu i… niezwykły "przypadek”: sygnał choroby. Wywołana w Rzymie żółtaczka mechaniczna, kolejne badania, wykrycie choroby nowotworowej, co doprowadza mnie na stół operacyjny. Operacja ratuje mi życie. Dzień przed operacją (wiedziony czym?...) w szpitalu pojawia się Piotr Adamczyk, odtwórca roli Karola Wojtyły w filmie "Karol, człowiek, który został Papieżem” i obdarowuje mnie różańcem poświęconym i otrzymanym z rąk Następcy św. Piotra. To było niezwykłe wsparcie psychiczne i utwierdzenie w przekonaniu, że w jakiś sposób jestem pod opieką Ojca Świętego. Pełen spokój... i pełna ufność przed, w trakcie i po operacji. Operacji, która - również przez lekarzy - uważana jest za cud, tak samo jak nieprawdopodobnie szybki powrót do życia i pracy”...
Czwarte narodziny
14 czerwca 2006 roku Kolberger przeszedł poważną operację wątroby.
Wcześniej usunięto mu nerkę, potem część trzustki.
Po stwierdzeniu przerzutów lekarze podjęli decyzję o zabiegu.
Operacja się udała.
Przed wyjściem ze szpitala Kolberger zorganizował małe przyjęcie.
Był tort z żurawinami, szampan i dedykacja dla lekarzy: "Z podziękowaniem za czwarte narodziny Krzysztof Kolberger”.
Pierwsze były "normalne” urodziny 13 sierpnia 1950 roku.
Potem aktor trzy razy wygrywał z chorobą.
Przeźroczysty
Do Lublina przywiózł go kierowca.
Przywiózł człowieka skupionego i życzliwie uśmiechniętego.
Ten człowiek tłumy w archikatedrze zachwycił cudownym głosem.
Gdy czytał tekst Jana Pawła II - miał blask w oczach.
Ci, co siedzieli blisko dyskretnie ocierali łzy w oczach.
- Był taki przeźroczysty - usłyszałem podczas wychodzenia z kościoła.
Po koncercie w archikatedrze długo podpisywał książki, rozmawiał i powtarzał: Do zobaczenia.
- Zapytałam go o aromat kawy. Tak zwyczajnie powiedział, że nie może jej pić. Jak wspominał jej zapach, miał tyle radości w oczach - mówi Magdalena Fijałowska z Radia ER.
W prywatnym gronie zjadł jeszcze kolację i wrócił do Warszawy.
Żeby zabrać się do pracy.
Droga Mleczna
W przyszłym roku Krzysztof Kolberger będzie obchodził 35 lecie pracy artystycznej. Na swój benefis wybrał poezję Broniewskiego.
- Dogadałem się z Włodkiem Nahornym. Robimy spektakl o zapomnianym poecie. Premiera miała być w grudniu, ale choroba, przedłużyło się to wszystko. Zatytułowałem to Bar "Pod zdechłym psem” - mówi z zadumą.
O czym będzie przedstawienie?
O poecie wciśniętym w ramy rewolucjonisty.
O człowieku, który przeżył w życiu parę tragicznych momentów i na co dzień zmagał się z pociągiem do alkoholu i paru innymi słabościami.
- To będzie spektakl optymistyczny - mówi aktor.
Choć w finale bohater powie:
Szumi alkohol i wieczność...
Mruczą: "Zalał się gość...”
A ja: "Zgódźcie na Drogę Mleczną
taksówkę... Ja już mam dość...”.
To Krzysztof Kolberger zapewnia o tym, że naprawdę warto żyć.
- Przeszedłem trzy bardzo ciężkie operacje i wygrałem już trzy życia; jak na loterii. Nigdy się nie poddam, bo mam dla kogo żyć...

Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium